Od najmłodszych lat wszyscy (świadomie bądź nie) obniżają naszą samoocenę. Rodzice, szkoła, pracodawcy, nawet rząd. W końcu sami w to wierzymy i… musimy się w końcu z tego wyrwać!
Teiści zgodzą się ze mną, że im głębsza wiara, tym więcej spełniających się cudów. A co powiedzą na to, że u ateistów działa to tak samo? Czy im też Bóg pomaga? A może to tylko jedna wielka ściema?
Niektórzy nazywają mnie kołczerem, bo prawie na każdą okazję znajdę cytat motywacyjny. Coś w tym jest. Przez lata zebrałem ich ponad 500, więc chcę się nimi z Wami podzielić.