Jak to możliwe, żeby obiektyw był zbyt dobry, żeby nazwać go dobrym? Czy to się nie wyklucza? Cóż, to zależy od oczekiwań. A jakie były moje?
Skylum co jakiś czas wydaje nowe aplikacje, które, bazując na algorytmach AI, jednym kliknięciem lub suwakiem poprawiają zdjęcia. Podstawą są jednak dwa programy, o których już pisałem: Luminar i Aurora HDR.
Efekty paralaksy już od dawna są bardzo popularne. Chociaż to tylko wodotrysk, to bardzo uatrakcyjniają stronę zwłaszcza typu one-page. Do ich obsługi powstało sporo pluginów, ale wiele z nich można uzyskać ręcznie wklepując kilkadziesiąt linijek kodu. Pokażę Wam, jak to zrobić.
Zdjęcia można tuningować na wiele sposobów. Wielu początkujących lubi nadużywać efektów typu flary. Zamiast tego polecam dodać trochę ognia :)
Grafika Low poly jeszcze jakiś czas temu kojarzyła się tylko z grami, obecnie jest jednym z ciekawszych gatunków grafiki i animacji 3D, pozwalającym uzyskać naprawdę ciekawe efekty.
Czy wiecie, jak powstają światy równoległe, dlaczego wciąż nie wygrałem w totolotka i co w ogóle łączy te dwie sprawy? Jeśli nie, to zapraszam do lektury.
Jeśli oczekujesz lekcji seksu, to nie znajdziesz jej na tym blogu. Chcę Ci pokazać, jak w prosty sposób powielić siebie na zdjęciu. W Photoshopie oczywiście. Możesz to zrobić w godzinę a nawet szybciej, jeśli sprawnie obsługujesz myszkę lub tablet.
Wybranie tematu i napisanie dobrego wpisu blogowego to połowa sukcesu. Ale czy potrafisz wymyślić tytuł zachęcający do jego przeczytania, a jednocześnie będzie przyjazny dla Google? Sprawdź, czy na pewno znasz opisane niżej zasady!
Luminar od wersji 4.0 przyniósł szereg zmian, nie tylko w postaci nowych inteligentnych filtrów, ale też dosyć drastycznej zmiany interfejsu, który co prawda dla początkujących jest czytelniejszy, ale bardziej zaawansowanym fotografom raczej utrudnia wygodną pracę.
Jak poprawić sprzedaż? Jak wzmocnić zainteresowanie produktem? To proste. Użyj elementu erotyki.
Jak zapewne wiecie, nie samą grafiką się zajmuję. Obróbka i montaż wideo też coraz częściej przydaje mi się w pracy. Jednak nie pędzę za wszystkimi i nie kupuję drogiego i „jedynie słusznego” oprogramowania. Skłaniam się raczej ku tańszym, a nawet darmowym rozwiązaniom. A takich jest coraz więcej.
Dla graficznych „mugoli” kolor to kolor. Czerwonego nie pomylą z niebieskim. Dla bardziej wtajemniczonych zaczyna się prawdziwa magia, chociażby ze względu na kilka przestrzeni kolorów, z których każda ma nieco inne właściwości i zastosowania.
W poszukiwaniu nowych efektów coraz częściej podpinamy do swoich aparatów nietypowe obiektywy. I niekoniecznie są to stare Heliosy na M42. Mogą to być także szkiełka od kamer przemysłowych. Zobaczmy, co to cudeńko potrafi.
Lubisz efekty HDR na zdjęciach, ale większość wygląda tak sztucznie, że wręcz paskudnie? A może masz tylko jedno zdjęcie, z którego musisz wycisnąć wszystko co się da, a nawet nie da? Aurora HDR Ci pomoże.
Blogowanie to nie tylko klepanie kolejnych wpisów i czekanie aż świat się nimi zainteresuje. W internecie jest zbyt wiele treści, żeby bez dodatkowych działań liczyć na efekty. Co możesz zrobić, żeby wypromować swoje wpisy i cały blog.
Prowadziłem kiedyś na Facebooku dyskusję o ludziach wykonujących bardzo niewdzięczne zawody, np. .html]telemarketing. Mój rozmówca twierdził, że to nie jest ich wybór, po prostu życie ich do tego zmusiło. Tym samym powoli poruszył temat błędnego przekonania wielu ludzi, że sami mamy niewielki wpływ na nasze życie.
Podczas mojej kilkunastoletniej pracy w branży graficznej, dostawałem logo chyba we wszystkich możliwych formatach: JPG (pobrany ze strony internetowej), animowany GIF, autoCADowy DWG, microsoftowe XLS, PPS czy DOC i wiele innych. Stricte wektorowych formatów była może połowa.
Podobno prawdziwy grafik nie używa filtrów. No wiecie, że niby jest taki cool i samemu wszytko robi a filtry są tylko dla gimbazy i okolic.
Edytorów on-line jest zatrzęsienie. Różnią się przeznaczeniem i możliwościami, które chociaż wydajnością nie powalają, to pomysłowością jak najbardziej. Dzisiaj zaprezentuję wam FotoJet, który naprawdę warto poznać.
Może będzie to dla Was szokiem, ale wiele zdjęć mistrzów, które tak podziwiamy, nie są zwykłymi odbitkami z kliszy. Nawet te, które powstały w czasach, kiedy nie było Photoshopa ani nawet komputerów, często były w różny sposób poprawiane.
Kręcą mnie zdjęcia z małą głębią ostrości. Gdybym mógł, wszystko bym fotografował pełnoklatkową lustrzanką na minimalnej przesłonie. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Jeśli Ty też lubisz małą GO, czytaj dalej...
Dawno, dawno temu fotografia była monochromatyczna, chociaż niekoniecznie czarno-biała. Różne sposoby wywoływania i utrwalania zdjęć pozwalały na uzyskiwanie różnych odcieni i efektów. Teraz, gdy wszystko jest cyfrowo perfekcyjne, trzeba trochę pokombinować, żeby uzyskać efekt, kiedyś będący normą.
Tryb overlay (nakładka) jest jednym z ciekawszych trybów mieszania w Photoshopie jeśli chodzi o dodawanie efektów specjalnych do zdjęć lub grafik. Za jego pomocą wprawny rzemieślnik może zamienić marną fotkę w interesujący kawałek fotografii (no chyba że marność przekracza ludzkie pojęcie).
O cieniach pisałem już przy okazji naświetlania i błędów, jakie popełniamy w Corelu. Tym razem dorzucę garść informacji, które z różnych powodów tam się nie znalazły. Mam nadzieję, że uratuje to Wasze tyłki i kieszenie, ja już swoje zapłaciłem :)
Zwolennicy i przeciwnicy Corela są zgodni przynajmniej w jednej, niezwykle istotnej sprawie. Oczywiście chodzi o przygotowanie plików do druku, zwanych naświetlaniem czy kręceniem PostScriptów. Czy to faktycznie aż takie poważne i niebezpieczne? Tekst będzie raczej długi, więc jeśli temat Cię interesuje, przygotuj się na dłuższe czytanie.