Właśnie ukazała się najnowsza wersja Blendera, co jak zwykle cieszy moje serduszko i kieszeń, bo za darmo dostajemy wiele nowych funkcji i bajerów, a to jest zawsze dobre.
Pojawiła się kolejna wersja mojego ulubionego (i w zasadzie bezkonkurencyjnego) programu do montażu video. Co prawda jest to beta, ale Blackmagic Design nawet na tym etapie nie wypuszcza bubli, więc różnice do wersji finalnej są zapewne kosmetyczne.
Dlaczego warto zainteresować się tak niszowym Systemem Zarządzania Treścią, jak Alib CyMeS, mając do dyspozycji rozbudowanego WordPressa, Joomlę i wiele innych z ogromnym zapleczem? Sprawdźmy, czy jest coś, czym mały CMS może konkurować?
Czy jest ktoś, kto nie zna Blade Runnera i przedstawionej tam historii miłosnej? Jeśli tak, to przed przeczytaniem wpisu obejrzyjcie film.
Od jakiegoś czasu dostępna jest już wersja 4.1 beta Blendera, ale właśnie pojawiła się stabilna i ukończona wersja 4.0, będąca kolejnym krokiem milowym w rozwoju najlepszego programu do grafiki 3D.
Co prawda beta była już dostępna od jakiegoś czasu, ale właśnie pojawiła się stabilna wersja najnowszego Blendera. Pośród setek mniejszych i większych usprawnień kilka jest naprawdę zniewalających. Co otrzymujemy tym razem całkiem za darmo?
Skylum co jakiś czas oddaje w nasze ręce starsze wersje swoich programów całkiem za free. Nie inaczej jest i tym razem.
Uprzedzając szybkie odpowiedzi wykopków - nie jest to Premiere Pro od Adobe. Istnieje tańszy program, używany zresztą przez Hollywood, głównie ze względu na jedną funkcję, w której jest bezkonkurencyjny.
Standardowa kamera w Blenderze jest bardzo niewygodna w obsłudze. Aż dziwne, że w tutorialach każdy męczy się z jej poprawnym skierowaniem na obiekt, skoro można to zrobić o wiele prościej. I zaraz pokażę, jak to dobrze zrobić w kilku krokach.
Domyślne ustawienia programów nie zawsze zaspokajają nasze potrzeby, często związanymi z charakterem naszej pracy. Zazwyczaj są to odpowiednio poukładane narzędzia (jeśli program na to zezwala), przygotowane presety i akcje. W Blenderze można oczywiście o wiele więcej, praktycznie bez ograniczeń.
Czy tani, niewielki i w sumie mało znany program może zastąpić ogromne kombajny w stylu Fruity Loops? Zobaczmy, co Zynewave Podium oferuje osobom zajmującym się komponowaniem muzyki.
Rok w krainie Blendera to niemal jak wieczność. Wydaje się, że dopiero co opisywałem wersję 2.8, a już jest dostępna 3.2 beta. Już sam się pogubiłem, w tym co jest, bo jest w nim chyba wszystko.
Czy minimalistyczny klient poczty może zastąpić tak duże kombajny jak Outlook, Thunderbird? Jakie cechy mogą Was zmotywować do przeniesienia się tę pchełkę?
Blendera używam od wielu lat i chociaż nie mogę nazywać się mistrzem, to znam go wystarczająco dobrze, żeby umieć przystosować go do swoich potrzeb i sprawnie używać. Chociaż program początkowo może wydawać się bardzo skomplikowany, to po bliższym poznaniu zgodzicie się ze mną, że nie ma bardziej przyjaznego i intuicyjnego programu graficznego.
Każdy z nas przynajmniej raz w życiu napisał jakiś dłuższy tekst, niż e-mail do znajomego. Niektórzy piszą wręcz codziennie. Jakiego edytora najlepiej użyć i dlaczego Focus Writer jest najlepszy?
Zdania odnośnie Blendera zazwyczaj są skrajnie dwa i dotyczą głównie interfejsu. Dla tych, którym nie chciało się go bliżej poznać, jest totalnie nieintuicyjny. Dla pozostałych jest totalnie wygodny. W dodatku od wersji 2.80 jest jeszcze przyjaźniejszy.
Kolejny interesujący i darmowy program do montażu video, który ma spore szanse nieźle zamieszać w tej branży, o ile autor będzie kontynuował swoje dzieło. Tylko jakie są na to szanse?
Od jakiegoś pół roku programiści Blendera dostali porządnego kopa (możliwe też że spory zastrzyk gotówki) i mocno przyłożyli się do rozwoju naszego ulubionego programu.
Sliderów jest w internecie ogromna ilość. Niektóre są bardzo proste, inne totalnie wypasione, a ich kod jest większy od biblioteki jQuery. Nie chciałem być gorszy i napisałem swój na własne potrzeby. Teraz udostępniam dla Was.
Czasami zachodzi potrzeba wyświetlenia miniatur galerii, żeby zdjęcia dokładnie wypełniały szerokość ekranu bez względu na jego wielkość. Tak to działa między innymi w Google Grafika czy Adobe Stock. Taki minimalistyczny plugin przygotowałem także na swoje potrzeby.
Łączenie technik filmowych kręciło mnie od obejrzenia „Akademii Pana Kleksa” i znanej chyba wszystkim piosenki o dziku. Później podobne uczucia wzbudził we mnie film „Kto wrobił Królika Rogera” i ostatecznie „Kosmiczny Mecz”. Do teraz pozostawało to wyłącznie w sferze fantazji...
Uwielbiam minimalizm i 100% kontroli nad kodem, dlatego bardzo długo z nieufnością podchodziłem do jQuery. Teraz jednak widzę, jaki byłem niemądry, ta biblioteka ma naprawdę moc. Oczywiście bez przesady, są rzeczy, które łatwiej i szybciej się zrobi w gołym JavaScript, jednak w wielu przypadkach pozwala zaoszczędzić wiele pracy.
Cieszy, że pojawia się coraz więcej darmowych alternatyw komercyjnego, często drogiego oprogramowania. Czasami nieco gorszego, czasami lepszego, często pokazujące, że do danego problemu można podejść zupełnie inaczej.
Temat cen, wynagrodzeń i pensji jest w Polsce tematem tabu. Zwłaszcza w branży kreatywnej. Czyżbyśmy cenili się aż tak nisko, że wstydzimy się do tego przyznać? Może właśnie dlatego wielu zleceniodawców uważa, że freelancerzy pracują za grosze a najlepiej za darmo (free można rozumieć jako darmowy).
Prawie rok temu opisywałem program, który pozwala dodawać zdjęcia na Instagram z poziomu zwykłego komputera, bez konieczności przenoszenia ich na komórkę. Ale przecież można to zrobić jeszcze łatwiej...
Zawsze uwielbiałem klasyczne przygodówki. W zasadzie wciąż je lubię, tylko nie bardzo mam czas grać. Gdy nie pracuję, to zdecydowanie bardziej wolę wyłączyć komputer i np. poczytać książkę.
Chcesz napisać swojego pierwszego e-booka, ale zastanawiasz się, czy jest w ogóle sens? Jaki będzie odzew? Czy w ogóle ktoś to przeczyta? Zwłaszcza gdy e-book jest za friko, więc włożony czas pracy i tak się nie zwróci. Chcesz wiedzieć...
O Affinity Designerze, jako świetnej alternatywie wiedzą już wszyscy. O darmowym InkScape też wielu słyszało. Ale czy słyszałeś już o Gravit Designerze? Jeśli nie, to zapraszam do dzisiejszego wpisu.
Na wielu blogach graficznych prezentowane są zestawy ciekawych, darmowych fontów do uatrakcyjnienia naszych projektów. Są one jednak często zbyt wymyślne, żeby można było znaleźć dla nich częste zastosowanie. Ja dla odmiany pokażę Wam fonty, których sam używam w codziennej pracy.
Grafik to ma fajnie. Umie projektować (czasami nawet rysować), zna odpowiednie programy a nawet je posiada. Jeśli nie Illustratora to na pewno Corela. Dla osób w branży to podstawa. Dla pasjonatów, którzy nie chcą wydawać kasy pozostaje InkScape i kilka innych darmoszek. Ale...
Działo się to onegdaj przed wiekami całymi i na dalekich lądach...
Gwiezdne Wojny jeszcze nie weszły do kin a szaleństwo większe niż przed świętami. Jestem pewien, że w tym roku przyćmią nawet Kevina, czyli nasz prawie narodowy symbol świąt. Każdy, kto tylko może, chce sobie ukroić kawałek tego tortu. Ja też, ale o tym za chwilę.
Prawdę mówiąc nie spodziewałem się tego, ale kolorowanki dla dorosłych przeżywają boom. O ile w przypadku dzieci jest to zrozumiałe, bo poznają kolory, bo uczą się nie wychodzić poza linię. Ale dorośli? O co chodzi?
Dawno temu wytchnienia od pracy szukaliśmy w Saperze i Pasjansie. Ale ileż można grać w to samo? W internecie można więc znaleźć dużo różnych małych pożeraczy czasu. Dorzucam więc coś od siebie.
Zdjęcie znalezione na Raumrot
Swego czasu pisałem o darmowych stockach dla grafików i blogerów chcących upiększyć swoje wpisy. Przez ten czas zebrało się trochę kolejnych adresów, które pod wieloma względami mogą zagrozić Fotolii i innym płatnym stockom.
Jako najczęstszą konkurencję Photoshopa odruchowo podaje się GIMP-a, ten jednak już od dawna nie jest zagrożeniem dla nikogo. Moim zdaniem umarł śmiercią naturalną i już nie wstanie.
Niedawno strzeliło mi coś co głowy, żeby podłubać trochę prostych poklatkowych animacji 2D. Tak sobie wymyśliłem, żeby w tle było duże zdjęcie, na tym narysować całą akcję a dostosowanie do formatu i dodatkowe efekty zrobić w HitFilm.
Zdjęcie na baner pochodzi z breakingpic.com
Dwa największe - Fotolia i Depositphotos idą łeb w łeb coraz to wymyślając kolejne udogodnienia dla swoich klientów. Ale jest też wiele innych (często darmowych) stocków, gdzie można znaleźć całkiem niezłe zdjęcia i grafiki, często w pełni zaspokajających nasze potrzeby.