Zapewne większość z Was swoje strony lub blogi postawiła na Wordpressie. To system dla laików, wszystko da się w nim wyklikać, a wszelkie braki realizuje się przy pomocy wtyczek. Z drugiej strony bez tych wtyczek ten system jest po prostu niefunkcjonalny. Czy naprawdę wszytko trzeba tu realizować przy pomocy pluginów?
Jestem zwolennikiem minimalizmu. Jeśli coś da się zrobić w prostszy i bardziej zwięzły sposób, to stracę masę czasu, żeby to zrobić. Na krótką metę jest to może mało ekonomiczne, ale na dłuższą mam z tego wiele korzyści. I frajdy.
Sliderów jest w internecie ogromna ilość. Niektóre są bardzo proste, inne totalnie wypasione, a ich kod jest większy od biblioteki jQuery. Nie chciałem być gorszy i napisałem swój na własne potrzeby. Teraz udostępniam dla Was.
Dostałem kiedyś „proste” zlecenie poprawienia niezbyt skomplikowanej strony internetowej, w zasadzie nieco bardziej rozbudowanej wizytówki. Na pierwszy rzut oka nic skomplikowanego, ale…
Uwielbiam minimalizm i 100% kontroli nad kodem, dlatego bardzo długo z nieufnością podchodziłem do jQuery. Teraz jednak widzę, jaki byłem niemądry, ta biblioteka ma naprawdę moc. Oczywiście bez przesady, są rzeczy, które łatwiej i szybciej się zrobi w gołym JavaScript, jednak w wielu przypadkach pozwala zaoszczędzić wiele pracy.
Chyba każdy programista fantazjuje od czasu do czasu o wielkim projekcie, który pociągnięty przez pół roku ustawi go na drugie pół. Niektórzy mają szczęście brać udział tylko w takich (znam gościa, który od lat jeździ po świecie, od kontraktu do kontraktu), inni niestety opędzają się drobnicą.
Jak wiecie, napisałem autorski CMS, który jest w pewnym sensie frameworkiem, ponieważ poza panelem administracyjnym, dostarcza szkieletu i narzędzi do budowy stron i aplikacji internetowych. Zdradzę więc co i jak zrobiłem. Może komuś się przyda podczas tworzenia własnego. A przynajmniej podbuduje swoje ego śmiejąc się z gościa, który cierpi na „nadmiar wolnego czasu” :)
Siedziałem sobie niedawno w Zamkowych Tarasach z waniliowym latte w kubku i Macbookiem przed sobą. Kawa nie była ze Starbucksa, bo go nie ma jeszcze w Lublinie, ale Mac był jak najbardziej Applowski. Miałem potrzebę wysłać tu na bloga kilka zdjęć. Skorzystałem więc ze swojego multiuploadera i... dupa. Nie działał. Jak to się mogło stać?
Chociaż znacie mnie głównie jako grafika, to zająłem się tym trochę przez przypadek. Moim dziecięcym marzeniem już od podstawówki było zostać programistą. Czy mi się to udało?
Newsletter pochodzi z banku zdjęć Fotolia
Mailing to jedno z podstawowych narzędzi Content Marketingu. Pozwala zbudować bazę odbiorców i raczyć ich co jakiś czas informacjami ze strony firmowej lub bloga. Wiele CMS-ów posiada lepsze lub gorsze wtyczki do obsługi newslettera, chociaż pewnie wielu z Was woli skorzystać z zewnętrznych, płatnych narzędzi. Tymczasem w Alib CyMeS jest to za darmo.
Alib CyMeS jest coraz przyjaźniejszy. Właśnie została opublikowana najnowsza wersja 6.5, wraz z kompletem szablonów i najczęściej używanych pluginów. Stronę firmową lub bloga można postawić praktycznie bez znajomości języka programowania.
Jeśli zajmujesz się robieniem internetów to na pewno znasz aplikację do zarządzania bazą danych, jaką jest PhpMyAdmin. Większość serwerów jest domyślnie w nią wyposażona. Jest to jedna program stary, z dużym obciążeniem dziedzicznym, że tak to nazwę. Wielki, ciężki, niezgrabny, brzydki. Próby upiększania niewiele zmieniły.