Po wielu latach oczekiwania mamy w końcu porządną zimę. Mimo zimna, od którego pewnie większość z nas się odzwyczaiła, warto ruszyć dupę sprzed komputera i ruszyć na jakiś plener. Przyznam, że sam już dawno nie byłem na żadnym, trzeba się za czymś rozejrzeć...
Dawno, dawno temu fotografia była monochromatyczna, chociaż niekoniecznie czarno-biała. Różne sposoby wywoływania i utrwalania zdjęć pozwalały na uzyskiwanie różnych odcieni i efektów. Teraz, gdy wszystko jest cyfrowo perfekcyjne, trzeba trochę pokombinować, żeby uzyskać efekt, kiedyś będący normą.
Zdjęcie znalezione na Raumrot
Swego czasu pisałem o darmowych stockach dla grafików i blogerów chcących upiększyć swoje wpisy. Przez ten czas zebrało się trochę kolejnych adresów, które pod wieloma względami mogą zagrozić Fotolii i innym płatnym stockom.
Zdjęcie na baner pochodzi z breakingpic.com
Dwa największe - Fotolia i Depositphotos idą łeb w łeb coraz to wymyślając kolejne udogodnienia dla swoich klientów. Ale jest też wiele innych (często darmowych) stocków, gdzie można znaleźć całkiem niezłe zdjęcia i grafiki, często w pełni zaspokajających nasze potrzeby.