Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego jedni mają wszystko, co sobie wymarzą a inni ledwo wiążą koniec z końcem? Dlaczego jedni z sukcesem realizują swoje plany a inni... tych planów w ogóle nie mają a potem płaczą, że nic im w życiu nie wychodzi? Myślisz, że to kwestia szczęścia i pecha? Jeśli tak, to się grubo mylisz.
Jakiś czas temu naszło mnie na rozmyślania na tematy egzystencjalne i zauważyłem pewną ciekawostkę (możliwe, że Ty również). Mianowicie zdecydowana większość ludzi prezentuje dwie charakterystyczne postawy: totalny brak wiary w siebie oraz postawę roszczeniową „mi się należy”. Wielu z nich łączy je obie. Dzisiaj będzie grubo.