Nawiązując do wpisu Lenistwo czy choroba przybliżę kilka sposobów na poradzenie sobie z problemem prokrastynacji. Bo dobrze wiem, że teraz zamiast pracować siedzisz teraz na moim blogu i sobie czytasz :)
Często robisz sobie przerwę od pracy, żeby przejrzeć ulubione serwisy społecznościowe (i nagle orientujesz się, że minęło kilka godzin)? A może robisz tysiące mało ważnych rzeczy zamiast tej jednej istotnej? Albo siedzisz do późna przy komputerze bezsensownie klikając zamiast iść spać? Jeśli tak, to... koniecznie przeczytaj :)
Wielu moich znajomych ma w swoich plikach totalny bałagan, żeby nie użyć gorszego słowa na „B”. Nie tylko w bezsensownym nazewnictwie, ale w samym położeniu plików, które utrudnia, a często wręcz uniemożliwia odszukanie tego właściwego. Nie mówiąc już o łatwym tworzeniu kopii zapasowych. Jeśli należysz do tych osób, to być może już zaraz zmieni się Twoje życie.
Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że praca pochłonęła Cię tak mocno, że całkiem oderwałeś się od rzeczywistości i dopiero pełny pęcherz przypomniał o czymś tak trywialnym jak fizjologia? Albo wszedłeś na chwilę na Facebooka i nagle minęła godzina? Jeśli tak, to zapraszam dalej...