Tym razem dopisaliście frekwencją i to się chwali. Daniel wręcz przeszedł samego siebie i ilością i zagmatwaniem pytań. Kilkoma zrobił mi naprawdę niezłą zagwozdkę i zastanawiałem się, czy ich „magicznie” nie zniknąć. Ale wtedy nie było zabawy. Uwaga, będzie długo :)
Ręce pochodzą z banku zdjęć Fotolia
1. Jak zarobić na blogu i się przy tym nie narobić?
Nie ma czegoś takiego. Nie będę pierwszy, który to napisze, ale blogowanie to ciężki kawałek chleba. Przynajmniej dla większości. Parę osób nieźle na tym zarabia, ale tu pojawia się pytanie, czy to naprawdę wynik pracy czy może szczęścia i jak długo ono będzie trwało? Ja na blogu nie zarabiam, to raczej dodatek - pozycjonuje mi stronę firmową i czasami generuje klientów. W 2016 roku miałem średnio jeden wpis płatny na dwa miesiące :)
2. Ile zarobiłeś na tym blogu i dlaczego aż / tylko tyle?
Nie liczyłem, ale nie były to duże pieniądze. Dlaczego? Odpowiedź jest w punkcie pierwszym.
3. Czy nie masz czasem ochoty rzucić blogowania?
Kilka razy się przymierzałem, ale okazuje się, że jestem grafomanem i uwielbiam pisać. Mam kilkanaście piór (piszę każdym po kolei, niedługo będzie o tym wpis), piszę dużo, tworzę nowe blogi, zamykam je, łączę z innymi. Wziąłem się za pisanie e-booka.
4. Wolisz być blogerem czy grafikiem?
Chciałbym umieć się skoncentrować na jednej dziedzinie i być blogerem. Ale długo bym nie wytrzymał. Dlatego jestem i blogerem i grafikiem i programistą i grafikiem 3D i robię jeszcze parę innych rzeczy, na które mam aktualnie „fazę”.
5. Jaki system operacyjny preferujesz i dlaczego?
Tu jest problem, bo każdy ma swoje plusy i minusy. Na stacjonarnym PC ma Windowsa (konkretnie wersję 7, bo po dwóch podejściach do dziesiątki dałem sobie spokój), a na Macbooku... wiadomo :)
6. Jaką masz wadę wzroku?
3,5 i 3,75 ale nie pamiętam która w którym oku ;)
7. Dlaczego blogujesz?
Bo jestem grafomanem.
8. Co Ci to daje?
Zajebistą frajdę.
9. Widzisz się jako blogera za 10 lat?
Jak najbardziej. Mimo kilku prób odstawienia (spowodowanych głównie zniechęceniem z powodu niskiej frekwencji) wciąż to robię.
10. Słodka? Jesteś Willy Wonka? :D
Kto wie ;)
11. Elektryk czy akustyk? Chodzi o szczoteczkę do zębów
Akustyk. Przy moim tempie zużywania zbankrutowałbym na same końcówki.
12. Dlaczego nie weźmiesz udziału w maratonie?
Dlaczego sądzisz, że nie wezmę? Może kiedyś wezmę. 2017 to rok zmian. Jest marzec a naprawdę sporo rzeczy zmieniłem. Może więc i pobiegnę?
13. Zanim pochłonęła Cię piwna rewolucja jakie piwo uważałeś za najlepsze?
Zależy kiedy? Na studiach najtańsze, potem Tatra i Van Pur, potem różne pszeniczne i stouty a teraz... sam wiesz :)
14. Najlepsze piwo jakie do tej pory piłeś to?
Hehe, ja często nie pamiętam nazwy już po odejściu od baru. To trochę problem, gdy mam ochotę napić się „tego samego” :)
15. Najgorsze piwo jakie do tej pory piłeś to?
Koncernowe. Wszystkie. Chociaż kiedyś wydawały mi się dobre :)
16. Jaki styl piw lubisz najbardziej, a jakich unikasz?
WTF??? Nie rozumiem pytania. Co to jest styl piwa?
17. Czy spróbujesz kiedyś uwarzyć własne piwo?
Nie wiem. Na razie nie planuję, ale wiesz... 10 lat temu nie planowałem zakładać własnej DG :)
18. Hiperpłaszczyzna rozpięta na ewaluowanej przestrzeni bazowej 25-wymiarowej posiada 17 ekstremów lokalnych. Niech k będzie dowolnym ciałem i zgodna z waluacją dyskretną dla hipotezy Jakobianowej. Domknięcie całkowite pierścienia izomorficznego definiuje wskaźniki sumacyjne. Ciała i pierścienie mają 1 różną od 0".
Tak.
19. Powiedz w jakim programie graficznym jest wykorzystywana Interpolacja algorytmem Lanczosa i dlaczego NIE w Photoshopie?
Nie wiem.
20. Ogarniam programy rastrowe, wektorowe i do DTP. Mniej więcej wiem do czego służą i jak się nazywają programy CAD ;-) Nie mam pojęcia o programach 3d (tzn. coś tam wiem ale nie będę się wygłupiał że ta wiedza coś znaczy). Jaki program 3d poradziłbyś na początek kompletnemu amatorowi i dlaczego NIE Blender? Przykład i argumenty dla programu bezpłatnego i płatnego.
Blender na pewno ze względu na cenę. 3D Studio Max ze względu na łatwe ogarnięcie interfejsu. Wiele lat temu zrobiłem sobie maraton z różnymi programami i tylko w Maxie byłem w stanie zrobić cokolwiek. Do Blendera podchodziłem kilka razy na przestrzeni 3 lat. Ma bardzo dziwny i na początku trudny interface, ale teraz bardzo chciałbym go mieć w innych programach :)
21. Jakie sprytne funkcje z programu 3d przerzuciłbyś do programu 2d, np. wektorowego? Bo ja np. programy wektorowe typu Illustrator lub CorelDraw obowiązkowo wyposażyłbym w serię narzędzi i funkcji z programów CAD, szczególnie do wymiarowania i kreślenia rożnych geometrycznych figur bym nie musiał jak w Illustratorze instalować pluginów by bezboleśnie opisać okrąg na dowolnym trójkącie itp.
Na pewno interfejs i obsługę z Blendera. Na pewno przełączanie między trybem obiektowym i węzłowym. Niby AI ma specjalny kursor do węzłów, ale działa jednocześnie na wszystkie obiekty a nie tylko jeden zaznaczony (taka izolacja). Wiele narzędzi 3D jest taka sama jak w CAD (programy 3D to niejako rozwinięcie CAD), więc pewnie by się pokrywały.
22. Konwersja bloga. Czy masz jakieś miarodajne narzędzie, poza Google Analytics, do mierzenia zwrotu z inwestycji z bloga?
Nie używam nawet GA (chociaż mam go zainstalowanego). U mnie blog to nie inwestycja. Niby to włożony czas, ale hobby nie przelicza się na kasę. Mam własne uproszczone statystyki w CMSie, z których wiem, ilu UU weszło tego dnia, ilu średnio dziennie w danym miesiącu, jakie posty były chętnie czytane i ewentualnie linki zwrotne. Ale nie analizuję tego na poziomie biznesowym.
23. Umówmy się, że poza przyjemnością i ruchem na blogu chodzi tak naprawdę o ruch na stronie z portfolio, a w konsekwencji na ruch w przelewach ;-) Czy jesteś w stanie jakoś zmierzyć lub oszacować ile Cię to kosztuje miesięcznie? Załóżmy że jeśli np. jeden wpis na blogu kosztuje Cię w roboczogodzinach powiedzmy 50-100 netto (bez obsługi odpowiedzi w komentarzach i przy założeniu darmowych zdjęć ze stocka), a masz np. 10 wpisów w miesiącu to de facto zainwestowałeś w ten blog czas, w którym mógłbyś zarobić na drobnych zleceniach miedzy 500, a 1000 zł netto. Czy na takim blogowaniu wychodzisz na zero (bo jeśli tak, to naprawdę musisz to lubić), czy też dzięki temu zyskujesz klienta lub klientów, na których te parę godzin odrabiasz i jesteś na tym blogowaniu na plusie?
Nie jestem w stanie tego przeliczyć i nawet nie próbuję. To nigdy nie jest takie bezpośrednie. Czasami mam klienta bezpośrednio z bloga, ale częściej jest to tylko jeden z czynników. Jeśli by liczyć, to pewnie jestem na minusie, ale wracamy do tego, że to moje hobby i niejako dodatek. A na pewno nie bloguję ZAMIAST pracować. Jeśli piszę, to znaczy, że mam na to czas i żadne drobne zlecenie nie czeka. Chociaż... kilka lat temu dorwałem dzięki blogowaniu klienta, z którym współpracuję do dziś... właśnie w temacie renderowania. Zarobiłem na nim ponad 65kPLN.
24. Co Cię drażni, co podnieca? Czyli lista 10 "bagów" i 10 "ficzerów" w wybranych programach graficznych.
Hmm... Ciekawe pytanie. Jakoś nigdy się na tym nie zastanawiałem głębiej, chociaż nie raz kląłem na czym świat stoi. Umówmy się, że zapamiętam to pytanie i w trakcie pracy będę sobie wyhaczał takie rzeczy i za jakiś czas popełnię o nich wpis.
25. Jeśli nie Chrome to co i dlaczego Firefox? Czy warto trzymać się umierającej przeglądarki ze względu na jej "kaztomizalność", mimo "mułowatości" i nienadążania za trendami? Piszę to z perspektywy fana firefoxa pytającego fana firefoxa. Strasznie się boję, że nie ogarnie wszystkich standardów, co więcej, natywne rozwiązania Chrome zostaną standardami i będziemy mieć powtórkę z IE6 ;-)
Tylko i wyłącznie przyzwyczajenie. Mam ulubione pluginy, mam wypracowaną klawiszologię, strasznie nie chce mi się tego zmieniać. Mam Operę (jest zajebista) i Chrome, ale służą mi tylko do testowania stron.
26. Jaka mysz, jaka klawiatura? Czy może zamiast myszy tablet? Konkrety techniczne i markowe.
Człowieku! A czy ja jestem ekspertem od sprzętu??? Jeśli mi zasponsorujesz sprzęt do testów, albo załatwisz mi taki deal z jakimś sklepem, to może przygotuję uczciwą recenzję (nie będę owijał w bawełnę tylko dlatego, że ktoś mi coś dał do testów). Póki co od lat jestem wierny Logitechowi. Tablet do rysowania tak (oczywiście Wacom), ale do codziennej obsługi mysz.
27. Jak często zdarzają Ci się piekielni klienci?
Ostatnio coraz rzadziej. Odpukać od kilku lat nie miałem.
28. Twój ulubiony projekt nad którym pracowałeś? (i dlaczego!)
Nie mogę zdradzić konkretów, bo to dla urzędasów, ale generalnie większe serwisy i aplikacje internetowe, bo są to większe wyzwania niż byle stronka firmowa i zawsze przy okazji bardzo rozbudowuję CMS-a. Nie mam jednego ulubionego projektu.
29. Najbardziej znienawidzony projekt nad którym pracowałeś? (i dlaczego!)
Też nie mam konkretnego, ale znienawidzone są raczej nie tyle przez sam projekt ile przez klientów, właśnie takich piekielnych. Albo cholernie marudnych, albo szukających jelenia.
30. Ile razy podnosiłeś stawki (na h/za projekt) za swoją pracę? (na przestrzeni lat)
Tylko raz, w tym roku. Ale realnie już od kilku lat zdecydowana większość projektów przynosi mi lepszą roboczogodzinę niż szacowana. Po prostu pracuję wydajniej i lepiej, przez co mam np. mniej poprawek, które standardowo wliczam do wyceny.
31. Jak radzisz sobie z nieznośnymi klientami, którzy chcą na siłę zepsuć ładny projekt swoimi dziwnymi i kiepskimi pomysłami? :)
Najpierw usiłuję im to wyperswadować bazując na doświadczeniu (w końcu przyszli do mnie, bo się na tym znam). A kiedy się nie da, upijam się, robię i nie wrzucam do portfolio.
32. Jakie rady byś dał początkującemu bloggerowi?
Naucz się porządnie języka polskiego i bardzo dużo pisz. I do cholery, niech to nie będzie kolejny lifestyle! Rzygam tymi „mądrymi” przemyśleniami na każdy temat pisane przez osobę nie mającą jeszcze pojęcia o życiu.
33. Jakie rady byś dał początkującemu grafikowi?
Dużo grafikuj.
34. Jakie rady byś dał początkującemu freelancerowi?
Nie walcz ceną. To najgorsze co możesz zrobić. Niedługo popełnię o tym wpis.
35. Gdzie i jak szukać zleceń na freelance jako grafik?
Wszędzie. Ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepsze jest polecenie przez zadowolonego klienta. Potem będą sami Cię znajdować. Na dzień dzisiejszy 100% moich stałych klientów jest z polecenia.
36. Co sądzisz o aktualnym rynku pracy dla grafików? Tu ciągle wsadza się "designerów" do jednego worka tj. kazuje się im przygotowywać i projekty do druku i projektować strony czy aplikacje mobilne lub desktopowe. Za granicą zaś możemy zaobserwować oferty na UI, Web czy Mobile Designera. Ma to wg ciebie sens? Czy Polska powinna iść w tym kierunku. A jeśli tak, to dlaczego się to jeszcze nie zmieniło i jak sądzisz, kiedy się zmieni?
Nie wiem. Ja sam robię to wszystko i dodatkowo programuję internety, robię grafikę 3D i jeszcze montuję wideo. Lubię to. Nie jestem w niczym ekspertem, ale ogarniam tematy na tyle dobrze, żeby kompleksowo obsługiwać klientów.
37. Warto blogować pod własnym nazwiskiem, czy lepiej się ukryć pod jakąś ciekawą "nazwą"?
Pod nazwiskiem. Ja niedawno przeszedłem właśnie na nazwisko w nazwie i domenie. Google bardzo to doceniło.
38. Jak wymyślić ciekawą nazwę dla własnej marki?
Pytanie w stylu „który samochód jest lepszy”. Nie wiem :)
39. Jak często klienci uciekają u Ciebie po zobaczeniu wyceny projektu? :)
Bardzo często :)
40. Jak często klienci uciekają od Ciebie po zobaczeniu projektu. A serio - zdarzyło Ci się, że klient powiedział że jakoś nie ta, a potem się okazało, że ktoś inny zrobił mu to tak, że czapki z głów i Cię zatkało?
Jeśli klient nie uciekł po zobaczeniu wyceny, to już został. Jeszcze żaden nie uciekł po zobaczeniu samego projektu. Jeśli było coś nie tak, to go dokończyliśmy. Nigdy też nie interesowało mnie, jak mu zrobił projekt ktoś inny. W sumie tylko raz trochę podrążyłem temat jednej strony (ale to długa historia, dlaczego w ogóle się tym zainteresowałem). Najpierw przez prawie rok nie działo się nic (robota maksymalnie na miesiąc) a finalnie strona wyglądała tak, że lepiej gdyby jej nie było. Cóż, klient chciał przyoszczędzić to przyoszczędził.
41. Cennik. Dlaczego nie jest jawny u Ciebie? Ja wiem, że wycena indywidualna itp. ale np klient chciałby wiedzieć z góry czy np. pochylisz się nad plakatem za 100 zł (cena "OD" 100 zł) czy raczej poniżej np. 500 zł nie dotykasz niczego? Klient od razu wie czy w ogóle warto pisać i omawiać szczegóły czy raczej dać sobie spokój bo i tak nie ma budżetu.
A znasz kogoś, kto ma taki cennik? Poważnie pytam. Jeśli tak, to podaj mi linki, bo czasami dostaję zapytanie o temat, którego nigdy jeszcze nie ruszałem i chcę się zorientować w cenach a tu dupa. Nikt nigdzie nie ma cennika. Prawda jest taka, jak napisałeś - każdy projekt jest inny. To nie jest sprzedaż detaliczna. Plakaty też się różnią. Jeden zrobisz w godzinę, przy drugim samo szparowanie zdjęć i zrobienie z nich fajnego montażu zajmuje kilka dni. Dlatego ja zawsze pytam o szczegóły. Pisanie „cena od” jest totalną pomyłką, bo klientom zawsze umyka to „od”. Dokładnie tak samo jest ze stronami internetowymi.
42. Konkursy - bierzesz w nich udział czy nie i dlaczego?
Czasami biorę. Wiele lat temu naiwnie nabierałem się na konkursy na logo itp. W większości to tylko ściema. Na pewno odradzam konkurs na konkretny projekt dla konkretnej firmy. To niemal zawsze jest prosty sposób na zbieranie pomysłów. Za to fajne są takie, które służą raczej do promocji marki. W ten sposób wygrałem parę fajnych rzeczy.
43. Co, poza rodziną, trzyma Cie jeszcze w Polsce? Czy nie lepiej otworzyć się szerzej na zlecenia ze świata? Niby te same zlecenia, za te kwoty ale zamiast końcówki PLN w cenie masz EUR czy $
Pomieszałeś tu kilka nie związanych ze sobą rzeczy. Fizycznie w PL trzyma mnie faktycznie rodzina i bardzo słaba znajomość angielskiego. Co prawda od jakiegoś czasu mocno przymierzam się do założenia LTD w UK (będę o tym niedługo pisał), ale jest kilka drobiazgów, które mnie powstrzymują.
A otwarty na zlecenia jestem i kilka takich zrobiłem (oczywiście gdy klient zgodził się ze mną mailować a nie gadać przez telefon). Przy wycenie faktycznie były cyferki jak w Polsce, ale z końcówką EUR, a w praktyce wyszło jeszcze lepiej dzięki umiejętności programowania.
44. Zatrudniać marketingowca-handlowca (na zlecenie, na procent od sprzedaży) czy nie? Niechby ktoś przynosił klientów za poważne pieniądze i targował się lepiej od Ciebie w sensie - grafik/właściciel zawsze chętniej zejdzie z ceny, a ktoś obcy będzie miał twardszy kark.
Kiedyś o tym myślałem, ale mi przeszło. Przez lata kark mi stwardniał, w czym pomógł większy zapas gotówki na koncie. Czasami coś mogę obniżyć, ale zawsze to jest w założonych granicach. Nie mam też problemów żeby dać cenę zaporową. Niedawno tak zrobiłem, żeby nie wygrać przetargu (w ogóle nie chciałem brać w nim udziału, ale klient był bardzo natarczywy). No i okazało się, że wygrałem. Wyszedłem na swoje.
45. Czas pracy. Ile zwykle godzin dziennie poświęcasz na pracę (same roboczogodziny, bez przerw i z przerwami), bez tzw. kontemplacji na temat projektu podczas kupowania bułek.
To jest bardzo ciekawe. Przy samym kompie spędzam zbyt dużo czasu. Ale faktycznej pracy (zawsze sobie zapisuję zaokrąglając do 15 minut) i wychodzi mi około 5 godzin dziennie. Pomijając deadliny, gdzie faktycznie nie mam czasu na klikanie na fejsie. Najgorsze jest to, że klienci się zmawiają i jak coś wrzucają pilnego to wszyscy na raz.
46. Czy pracujesz w weekendy, święta?
Dla klientów staram się nie pracować (chyba, że jest to jakaś zagwozdka programistyczna, to siedzę dla samego wyzwania). Zazwyczaj jednak nadrabiam swoje rzeczy np. blogowanie.
47. Czy pracujesz w godzinach nocnych czy za dnia?
Dzień. Kilka razy próbowałem w nocy, gdy wszyscy śpią i jest spokój, ale nie daję rady. Ostatnio faktycznie zdarza mi się później kłaść spać (nawet po północy) i później wstawać, ale generalnie staram się najpóźniej o 22 leżeć już w łóżku. Zdecydowanie lepiej się wysypiam i rano jestem produktywniejszy.
48. Ciurkiem kilka/kilkanaście godzin z małymi przerwami czy np. 4 godziny od wschodu słońca i 4 przed wieczorynką? ;-)
Ciurkiem. Przy kompie siedzę ze 12 godzin dziennie. Ale samej pracy, jak pisałem, mam mniej. Ale to już zależy od klientów, kiedy mi coś podeślą. Kilka razy próbowałem tzw. snu polifazowego, co dałoby mi jeszcze więcej godzin na pracę. Ale nie dałem rady :)
49. Rozwój firmy. Jak go widzisz? Domyślam się, że jesteś sam na swoim i jesteś takim One Man Army. Zastanawiałeś się kiedyś nad byciem szefem kilku młodych grafików zatrudnionych stacjonarnie? Może zdalnie? Mam na myśli stałą, zorganizowaną współpracę, nie przygodne zlecenia czy inne przygody od czasu do czasu.
Nie widzę. Nie nadaję się na szefa. Jestem tak chujowym przedsiębiorcą, że od 7 lat zastanawiam się, jak mi się w ogóle udaje. Szefowałem kilku młodym jeszcze w agencji. Odpowiedzialność to cholerny stres. A w tej kwestii jestem perfekcjonistą, więc koniec końców miałbym więcej roboty niż mniej. Outsourcing jest fajny (np. druk), ale i tu raz się naciąłem.
50. Ewentualnie jak zamierzasz rozwinąć firmę? Nie oszukujmy się - wiecznie nie będzie trwał liniowy rozwój na zasadzie z 20 stałych klientów ograniczysz się do 5 tylko za kasę x4 ;-) Lata lecą, doba wciąż ma 24h... czyli po prostu jak skoczyć na większą kasę bez liczenia na totolotka czy mannę z nieba. Masz jakąś szerszą strategię czy praca upływa Ci od projektu do projektu? Tu wcześniej ktoś pytał o to ile razy w ciągu lat zmieniałeś (podwyższałeś ceny). No właśnie - czy to jedyna strategia rozwoju dla freelancera? Czy masz może jakieś skuteczne (przetestowana na sobie) rady dla jednoosobowych firm w branży kreatywnej by wskoczyły na wyższy poziom? Pomińmy tu startupy zbawiające świat swoim genialnym pomysłem itp. ;-)
Klasyczny rozwój (pracownicy, etaty) odpada. Nie nadaję się do tego. Na szczęście rozwoju jeszcze sporo mi zostało. Nawiązałem trochę fajnych znajomości z bogatszymi klientami, dla których nie muszę stosować zwykłej stawki (nawet tej niedawno podniesionej). Tu faktycznie można jeszcze trochę powalczyć zanim osiągnę maksymalny pułap. Można zrobić ze dwa projekty i mieć potem dużo czasu, żeby zająć się czymś innym. Np. właśnie startupem.
Widzę, że reagujesz na to tak, jak większość ludzi reaguje na NLP. Faktycznie sama nazwa jest bardzo źle odbierana i kojarzy się z wyciąganiem kasy na coś „innowacyjnego”, co upadnie po dwóch latach. Ale kilka naprawdę zawojowało świat i moim zdaniem warto zaryzykować. Mam kilka pomysłów na coś, co może w przyszłości fajnie zarabiać na siebie. Na razie sobie o tym myślę, ale gdy poczuję, że to już ten czas, zacznę to wdrażać. I jeśli już, to szedłbym właśnie w tym kierunku.
51. Inwestycje. W co byś zainwestował, na co wziąłbyś kredyt lub co byś wziął w leasing by rozwinąć firmę i stać się postrachem konkurencji? ;-) Wiem, że w inwestycjach w niepotrzebne z Twojego punktu widzenia bajery masz ugruntowane przemyślenia (np. abonament CC - wolisz dokupić jednorazowo wtyczki od np. AstuteGraphics niż czekać na łaskę Adobe, że się ogarną z Illustratorem) i szanuję to. No ale puśćmy wodze fantazji - niech spadnie Ci z nieba jedna z poniższych kwot z przeznaczeniem tylko i wyłącznie na inwestycje:
• 10 tys zł
• 25 tys zł
• 50 tys zł
• 100 tys zł
Co robisz z tą kwotą? (Pamiętaj, musisz się z niej rozliczyć, udokumentować, ot jak przy jednorazowej dotacji). Czy tworzysz nowe stanowisko pracy? Inwestujesz w sprzęt, programy? Może robisz jakieś kursy? Jakiś lokal? Wydajesz wszystko na AdWords? Kupujesz lepszy samochód? Reklamujesz się lokalnie/tradycyjnie?
Właśnie przez konieczność dokumentowania i rozliczania, nigdy nie starałem się o żadne dotacje. Wszystko zrobiłem tymi ręcoma :)
Prawdę mówiąc nigdy o tym nie myślałem. Powiedzmy, że kasa do 50kPLN mnie nie urządza, bo to są w zasadzie grosze. Stanowiska pracy nie zrobię z powodów, które wyżej opisałem. Sprzęt i programy odpadają, bo już to wszystko mam. Kursy i podnoszenie kwalifikacji? Nic mi nie przychodzi do głowy. Jeśli czegoś nie wiem, to znajduję to w necie. Lokal opada, lubię pracować w domu, zwłaszcza że nie mam unormowanych godzin pracy i bardzo mi to odpowiada. AdWords i inne reklamy są dobre gdy ma się dużą firmę i moce przerobowe, kiedy pracuje ktoś inny a my możemy zająć się strategią. Ja w tej chwili mam klientów stałych i z polecenia. Samochodu nie chcę bo nie umiem jeździć.
A teraz 100kPLN. Przy tej kasie odpuszczam sobie „uwiązanie” do klientów i zajmuję się własnym projektem/startupem. Na pewno jednym z nich jest zmonetyzowanie mojego CMSa (jeszcze nie wiem jak), który (nieskromnie uważam), jest już do tego gotowy. Kwestia wyłączenia się z życia na kilka miesięcy, przygotowanie porządnej dokumentacji, którą zrozumie ktoś inny poza mną i wypuszczenie produktu w świat.
52. Jeśli nie Twój autorski CMS to jaki i dlaczego? A jaki i dlaczego zdecydowanie nie?
Oczywiście, że tylko i wyłącznie mój własny. Dlaczego? Bo jestem zbyt głupi, żeby ogarnąć i sprawnie korzystać z jakiegoś innego. W sumie tylko WordPress był dla mnie w miarę przyjazny, ale ma wiele innych wad. Swój w pewien sposób wzorowałem na WP, podpatrzyłem kilka pomysłów, ale to całkiem moje dzieło (poza jQuery i TinyMce). Jaka zaleta? Znam go do ostatniego bajtu. Z WP bywają problemy i dostosowanie jakiegoś pluginu to często więcej zabawy niż napisanie od zera. Nawet teraz, jeśli wezmę jakiegoś gotowca to i tak go przepisuję i optymalizuję, co robiłem kilka tygodni temu, bo gotowiec fajnie działał na 15 rekordach, ale przy 1200 już niekoniecznie.
53. Banki zdjęć z jakich korzystasz i dlaczego?
Fotolia jeśli jest kasa i potrzebuję super jakości i bardzo wiele darmowych, jeśli jej nie potrzebuję. Fotolia z powodów osobistych, osobiście znam i lubię polski oddział i czasami sobie współpracujemy przy różnych rzeczach.
54. Czy i gdzie kupujesz fonty?
Raz w życiu kupiłem jeden font wymagany przez klienta. Miejsce nie ma znaczenia, font to font, a ceny wszędzie takie same. Używam głównie darmoszek, bo są coraz lepiej robione.
55. Czy korzystasz z usług prawnika?
Nie.
56. Czy umowy z klientami sporządzasz według jego wskazań/szablonów?
Nie. Ja zamiast umowy bardziej cenię zadatek. Klient po zostawieniu jakiejś kasy nie będzie kombinował i przedłużał. A jeśli już umowa jest potrzebna, to mam własny prosty szablon. Im bardziej skomplikowana umowa, tym więcej możliwości przemycenia jakichś kruczków. A tak jest krótko, jasno i czytelnie. Bardziej skomplikowane dostaję od urzędasów, ale to już oni sami przygotowują. W sumie dla mnie to makulatura, bo żaden mnie nie oszukał, to nie jest w ich interesie. A w moim nie jest oszukiwanie ich. Za dobrze płacą :)
57. Czy regulaminy stron czy polityki cookies redagujesz z udziałem prawnika czy zostawiasz to po stronie klienta?
Po stronie klienta. Ja jestem programistą, część merytoryczna to nie moja broszka.
58. Klient ukradł Ci projekt. Albo splagiatował Twoją pracę. Miałeś takie sytuacje? Co zrobiłeś/zrobisz? Droga prawna czy odpuszczasz (i kiedy odpuszczasz - np. jak kwota jest niedorzecznie mała)?
Klient mi nic (chyba?) jeszcze nie ukradł, ale za to parę osób przywłaszczyło sobie moją kartkę świąteczną kilka lat temu. Poszło kilka wezwań do zapłaty i straszenie sądem. Ale na dobrą sprawę, więcej z tym stresu niż korzyści, więc odpuściłem. Teraz wolę nie szukać, żeby sobie nie psuć krwi.
59. Doszkalanie. Internet, książki, profesjonalne kursy? Z czego korzystasz w samorozwoju? Masz jakieś certyfikaty czy tez planujesz zdobyć i dlaczego?
Internet. Kiedyś kupiłem kilka książek, ale przeczytałem tylko raz i teraz zbierają kurz. Jeśli już, to jakieś podręczne ściągi czy konspekty, żeby szybko coś odnaleźć. Np. skrócona dokumentacja do mojego CMS-a gdzie wypisałem wszystkie klasy, metody i funkcje. Certyfikaty znajdziesz na mojej stronie firmowej, ale nie sądzę, żeby nawet w jednym przypadku zadecydowały o zleceniu. Od tego jest portfolio. A samorozwój mam taki, że dostaję zlecenie, które mnie przerasta, podejmuję się go a potem googlam :)
60. Jakie jest Twoje największe marzenie zawodowe pt. "sława":
1) Czy wolałbyś zrobić identyfikację wizualną dla np. McDonalds (czy innej, może dużo mniejszej sieciówki) i z dumą pokazywać znajomym "właśnie wycierasz usta w serwetkę ze wzorkiem, który zaprojektowałem i wziąłem za to TYYYYYYYYYYLE KASY" /zwrot TYYY..LE wymawiać na melodię TAAAAAAKA RYBA"/ ;-)
2) Czy zrobić plakat kolejnego epizodu "Gwiezdnego-Treka-Jones-007-Formers" lub innego blockbustera?
3) Inne pomysły?
Nigdy o tym nie myślałem. Jeśli już to raczej plakat czy coś innego z „wyższej półki” niż McDonald. A jeśli McDonald to nie serwetki ale jakaś większa kampania.
61. Czy masz swoje wizytówki? Pokaż, proszę. Czy może szewc bez butów chodzi, lub nie uważasz, żeby dzisiaj wizytówka była potrzebna, bo wystarczy adres www gdzie jest wszystko?
Aktualnie mam takie. Strona www jak najbardziej, ale jej adres też trzeba jakoś przekazać. Poza tym przydają się na targach RemaDays do wymiany na gadżety :)
62. Jak się reklamujesz? Poza stroną, blogiem, może AdWords czy robisz coś jeszcze? Ogłoszenia w lokalnej prasie czy na stronie www swojego miasta?
Fanpagi na Facebooku. Kiedyś korzystałem trochę z różnych serwisów branżowych, raz też dałem się wciągnąć w Panoramę Firm i 2kPLN poszło się jebać. Teraz jestem na takim etapie, że klienci przychodzą z polecenia a Social Media służą mi głównie do SEO. Wpisz sobie w google „najlepsze studio graficzne w Lublinie”. W sumie to sam nie wiem, jak to się wypozycjonowało, ale czasami ktoś mnie na to odnajduje :)
Czasami też coś takiego:
63. Było o konkursach więc musi być o przetargach. Bawisz się w to? Bierzesz udział?
Czasami biorę, jeśli klient sam się z tym do mnie zwraca (sam nie szukam, bo nie mam na to czasu ani ochoty). Jak już wyżej napisałem, jeden mnie tak molestował, że podałem „na odczepnego” cenę z kosmosu i... wygrałem.
64. Jakie drukarnie dla freelancerów możesz polecić, a jakie omijać szerokim łukiem?
Nie polecam lokalnych z Lublina, są drogie a jakością nie powalają. Z internetowych nieszczególnie podeszła mi Chroma. Za to z czystym sumieniem polecam Drukomat i Eulotki. Niedawno pojawił się też PrintUp. Jeszcze nie testowałem, ale na RemaDays mieli próbki naprawdę dobrej jakości.
65. Największa wpadka.
a) finansowa. Bywa, że czasami nie wychodzi tak, jak zakładaliśmy, czasami się nie doszacuje. Miałem takiego jednego marudnego klienta, że 2-godzinną popierdułkę robiliśmy w tydzień. Nie chcesz wiedzieć, jaka mi wyszła roboczogodzina. Kiedy się odezwał po pół roku, po prostu go spławiłem. Najczęściej finansowo się jebnę przy nowych tematach, które okazują się bardziej pracochłonne niż się wydawało. Ja tak miałem z kilkoma rysunkami. Jako że rysować nie umiem, to zajęło mi to w chuj czasu. Chociaż efekt był całkiem fajny, to na pewno nie finansowo. Ale nigdy nie było tak, że dołożyłem masę kasy do interesu.
b) wizerunkowa. Nie miałem takiej.
66. Największy sukces.
a) finansowy. Wszelkie projekty internetowe dla urzędów.
b) wizerunkowy. Nie wiem. Sam nigdy nie słyszałem, żeby ktoś mnie (lub moją firmę) chwalił, ale całego świata nie śledzę. Może coś gdzieś komuś się spodobało :)
67. Jak wygląda Twoje stanowisko pracy? Czy możesz się pochwalić zdjęciem? Jakiego monitora i innego sprzętu używasz?
Zdjęcia nie dam, bo pękniesz ze śmiechu. Wiele lat temu dałem się na to namówić na GoldenLine i zmieszali mnie z błotem. W sumie nie wiem czemu. Bo nie mam ogromnego, wypasionego studia z czterema makami i monitorami 32”?
Mam:
69. Jakiego zlecenia (zgodnego z prawem) nie przyjął byś za żadne pieniądze? Lub od kogo? Czy może stoisz na stanowisku, że profesjonalista podejmie się każdego zlecenia o ile nie jest ono niezgodne z prawem, jest za godziwe pieniądze i ma na to czas, umiejętności i inne środki?
Wezmę każde zlecenie zgodne z prawem, jeśli tylko będę w stanie je wykonać. Co najwyżej niektórym odpowiednio więcej policzę :)