Jako grafik już od dawna mam swoje portfolio. Jako animator, dopiero teraz przygotowałem swój pierwszy poważny showreel. Czy to dobry krok?
Coraz mniej osób wierzy w istnienie wirusa. Coraz więcej lekceważy sobie rządowe nakazy i zakazy i... nic się nie dzieje. A czy Ty zastanawiałeś się, dlaczego mimo tego choruje tak mało osób? Przecież już dawno powinniśmy zostać zdziesiątkowani!
7 maja 2020 roku w Warszawie odbył się drugi protest przedsiębiorców. Wbrew temu, co sądzą niektórzy, nie chodziło tylko wymuszenie obiecanej tarczy antykryzysowej, tylko o całokształt wieloletnich działań rządu mający na celu zniszczyć zaradność Polaków.
Tematy wiary i religijności są bardzo kontrowersyjne. Z tym większą przyjemnością taki poruszę, zwiększając tym samym grono wrogów i hejterów, zwłaszcza wśród osób, które wyrabiają sobie opinię wyłącznie po tytule i leadzie.
Niedawno znajomy stwierdził, że jestem bogatym człowiekiem. Zaskoczył mnie tym, bo nigdy nie uważałem się za bogatego, co najwyżej średnio zamożnego. Wkrótce jednak wszystko mi wytłumaczył i musiałem przyznać mu rację.
Nie ma dnia, żeby w internecie nie pojawiła się kolejna teoria spiskowa o panującej (albo i nie) pandemii. Ja też mam kilka swoich, bo zapowiada się nieciekawa przyszłość...
Celem większości z nas jest odniesienie w życiu sukcesu. Zazwyczaj jest to finansowy, ale może być też osobisty czy społeczny. Dla każdego sukces oznacza coś innego. Jeden chce mieć pełniutkie konto w banku, inny zwiedzić cały świat, ktoś jeszcze pławić się w blasku sławy, w końcu ktoś założyć szczęśliwą rodzinę.
SARS-CoV-2 jeszcze na dobre się w Polsce nie rozgościł, a już powoli widać rozszerzającą się panikę. Jaka jest szansa, że ogłoszą stan wyjątkowy, a miasta zostaną poddane kwarantannie?
Jak co roku, z powodów biznesowych, musiałem udać się Londynu na kilka dni. W zasadzie wystarczyłoby kilka godzin, ale bez sensu tracić cały dzień tylko po to, żeby przelecieć się tylko samolotem. Zostałem więc trochę dłużej…
W dwóch polskich szkołach zdecydowano się na ciekawy eksperyment. Wprowadzono „zakaz narzekania”. Intencją jest nauczenie optymistycznego podejścia uczniów, nauczycieli i rodziców.
Większości z nas święta kojarzą się raczej z przygotowaniami do nich: sprzątaniem, gotowaniem, myciem okien i tradycyjną „awanturą o nic”. Nienawidziłem tego, bo człowiek zamiast odpocząć, to się tylko stresował. W tym roku skorzystałem z okazji, żeby święta spędzić całkiem inaczej.