Na każdym kroku ktoś chce nas wydymać
Z klientami bywa różnie. Jedni przynoszą realne zlecenia za realne honorarium. Inni tylko szukają jelenia do zrobienia projektu za friko. Niestety tych drugich jest niewiele mniej niż pierwszych i trzeba się mocno pilnować, żeby nie przejebać wielu godzin ciężkiej pracy.
Ten wpis ma więcej niż jedną stronę:«‹ 12345 ›»
Serwis stockowy
Kolejny „klyent”, któremu się wydawało, że uda mu się zamówić serwis, który podbije świat. Żeby samemu się nie przemęczać, sprecyzowanie funkcjonalności również pozostawił zleceniobiorcy. Dlatego ja, żeby się nie przemęczać, po prostu zacytuję pełną treść ogłoszenia:
Zlecę wykonanie portalu internetowego podobnego do takich banków zdjęć jak: fotolia.com, istockphoto.com, dreamstime.com. Aby zakres opracowania był jasny, proszę wstępnie zapoznać się z tymi serwisami Strona musi być responsywna dostępna na komórkę, tablet i monitor komputera, duża ilość rekordów nie może spowalniać strony, musi mieć łatwy system zarządzania treścią i pozostałą zawartością witryny. Oczekiwany zakres projektu: oprogramowanie, makieta i prototyp strony oraz dalsza opieka i poprawianie wykrytych błędów. Proszę o podanie konkretnej przybliżonej wyceny oraz przewidywanego czasu wykonania projektu. Oferty śmieszne cenowo oraz w stylu „do negocjacji” zostaną odrzucone. Na negocjacje przyjdzie pora przy konkretnych rozmowach. Przewidywana dalsza współpraca
Ciekawe, czy znajdzie łosia czy innego jelenia do tego zlecenia. Bo założę się, że „śmieszna cena” to każda powyżej 500zł brutto :)
Hmm... A może to jakiś spóźniony primaaprilisowy żart?
Ten wpis ma więcej niż jedną stronę:Następna strona »«‹ 12345 ›» Jeśli podoba Ci się wpis,
koniecznie zalajkuj,
skomentuj i zapisz się na
newsletter