Po wielu latach oczekiwania mamy w końcu porządną zimę. Mimo zimna, od którego pewnie większość z nas się odzwyczaiła, warto ruszyć dupę sprzed komputera i ruszyć na jakiś plener. Przyznam, że sam już dawno nie byłem na żadnym, trzeba się za czymś rozejrzeć...
Jeśli nigdy nie byliście na zimowym plenerze (obowiązkowo w górach), dowiedzcie się, na co zwrócić uwagę i w jaki sposób korzystać ze sprzętu w plenerze? Dostawcy banku zdjęć Fotolia by Adobe i Adobe Stock – Anna Bizoń i Konrad Bąk – przygotowali krótki poradnik dotyczący fotografii zimowej.
Często tak bardzo dbamy o sprzęt (nic dziwnego, trochę pewnie kosztował), że zapominamy o sobie. Tymczasem godzinna sesja o świcie może dać nam nieźle w kość. Wyposaż się w dobrą odzież turystyczną zwracając szczególną uwagę na izolujące nas od chłodu i wilgoci wysokie obuwie. Żadna wysoka zaspa nie będzie przeszkodą, aby dotrzeć do najlepszego miejsca. Zbierz jak najwięcej informacji o miejscu pleneru i skontroluj prognozę pogody oraz informacje o wschodzie i zachodzie słońca. Termos z gorącą herbatą na pewno nie będzie zbędnym dodatkiem.
Oczywiście im bardziej uszczelniona puszka i szkło tym większy komfort psychiczny, że przypadkiem wrzucony w śnieg sprzęt przeżyje. Ale w zasadzie nada się każdy aparat wykorzystywany w studiu lub w plenerach letnich. Znam takich, którzy świetne zdjęcia robili kompaktami. Pamiętaj jednak o dodatkowych bateriach, na mrozie bardzo szybko się wyczerpują. Czasami wystarczy ogrzać je pod kurtką, najlepiej jednak mieć trochę zapasu trzymanego w cieple (jeśli to możliwe, to nawet w kieszeni kalesonów). Na pewno przyda się stabilny statyw ze stopkami wyposażonymi w wysuwane kolce. Najważniejsze jest jednak to, abyś miał pomysł i wykorzystał potencjał okolicy takim sprzętem, jakim dysponujesz. Kiedyś pierwszego dnia pleneru połamałem statyw i musiałem obejść się bez niego. I też dałem radę:)
Zimą aparaty, obiektywy, baterie oraz karty pamięci wymagają szczególnej troski. Pamiętaj, że najbardziej szkodzą im nagłe zmiany temperatur i wilgotność. Lepiej więc używać ich w stałej temperaturze niż chować za każdym razem do torby lub pod kurtkę. Jeśli musisz wymienić obiektyw w trakcie pracy, rób to również na mrozie (oczywiście chroniąc wnętrze przed śniegiem), w warunkach w jakich pracujesz ze sprzętem. Inaczej wilgoć z pary kondensująca się wewnątrz korpusu może uszkodzić matrycę lub inne mechanizmy. Zaopatrz się w dobry plecak i zestaw pokrowców. Obiektyw przed padającym śniegiem zabezpieczysz tulipanem. Po zakończeniu pracy, spakuj wszystko do torby jeszcze na zewnątrz, żeby powoli „przyzwyczajać” aparat do wyższej temperatury.
Zdjęcia zimowe najczęściej kojarzą się nam z krajobrazami lub odpoczynkiem. Poza uwiecznianiem widoków, warto spróbować swoich sił w fotografii sportowej. Będąc na stoku z rodziną i znajomymi spróbuj zamrozić ich ruch i emocje. Warto poszukać wyjątkowych lokalizacji takich jak nastrojowy domek z kominkiem i fantastycznymi plenerami dookoła.
Szukaj oryginalnych tematów czy ujęć pełnych energii i emocji. Zima daje świetne warunki do stworzenia takich zdjęć. Na tych najlepszych możesz nawet zarobić udostępniając je w banku zdjęć. Pamiętaj o tym, że oryginalne spojrzenie i nieszablonowe podejście do tematu przyciągnie więcej klientów.