Jeśli myślisz, że klasyczne albumy są passée, to masz rację i nie masz racji. Czy w świecie, kiedy każdy jest „fotografem” a dziennie generuje się więcej zdjęć, niż kiedyś w ciągu roku, klasyczny fotoalbum ma rację bytu?
Czy minimalistyczny klient poczty może zastąpić tak duże kombajny jak Outlook, Thunderbird? Jakie cechy mogą Was zmotywować do przeniesienia się tę pchełkę?
Siedzimy w domach, za oknem wiosenna zima, ostatnimi czasu obrodziło trochę w konkursy, w które mogę się wepchnąć z robalkami. Na pierwszy odzień pójdzie konkurs InPostu. Zapraszam do oglądania i GŁOSOWANIA!
Pokażę Wam, jak przy pomocy „gołego” JavaScript można zrobić na stronie internetowej animowany baner, nawet taki wielowarstwowy z efektem paralaksy.
Mogłoby się wydawać, że zdjęcia są istotne w fotoblogach, nagrania video we vlogach, a w zwykłych blogach najważniejsza jest treść. W końcu Content Marketing rządzi. Po co więc jeszcze grafiki i zdjęcia? Jeśli tego nie wiesz, to jesteś w odpowiednim miejscu :)
Zapewne większość z Was swoje strony lub blogi postawiła na Wordpressie. To system dla laików, wszystko da się w nim wyklikać, a wszelkie braki realizuje się przy pomocy wtyczek. Z drugiej strony bez tych wtyczek ten system jest po prostu niefunkcjonalny. Czy naprawdę wszytko trzeba tu realizować przy pomocy pluginów?
Efekty paralaksy już od dawna są bardzo popularne. Chociaż to tylko wodotrysk, to bardzo uatrakcyjniają stronę zwłaszcza typu one-page. Do ich obsługi powstało sporo pluginów, ale wiele z nich można uzyskać ręcznie wklepując kilkadziesiąt linijek kodu. Pokażę Wam, jak to zrobić.
Już wiele lat temu ostrzegano, że komputery to wielki nałóg. Młodzi ludzie spędzali przy nich (głównie na graniu) całe dnie i większe części nocy, co oczywiście odbijało się na zdrowiu. Nie tylko fizycznym. Dlaczego popularność internetu jeszcze pogłębiła ten problem?
Ludzie to takie dziwne stworzenia, które same z siebie niechętnie robią cokolwiek wykraczającego poza podstawowe czynności życiowe. Wystarczy zachęta do działania, żeby zmotywować ich do tego zmotywować, jeśli tylko będzie się to mieściło w granicach rozsądku.
Chociaż Content Marketing od wielu lat jest podstawowym działaniem budującym markę i zwiększającym sprzedaż, dla wielu osób wciąż stanowi tajemnicę, budzi niepokój i rodzi wiele pytań. Część winy ponosi zapewne obco brzmiąca nazwa, która pojawiła się stosunkowo niedawno. Jak też do niedawna nie zdawałem sobie sprawy, że wiele moich działań jest właśnie Content Marketingiem.
Jestem zwolennikiem minimalizmu. Jeśli coś da się zrobić w prostszy i bardziej zwięzły sposób, to stracę masę czasu, żeby to zrobić. Na krótką metę jest to może mało ekonomiczne, ale na dłuższą mam z tego wiele korzyści. I frajdy.