Zmontuj swój profesjonalny film przy pomocy darmowego i bardzo prostego w obsłudze narzędzia. Właśnie ukazała się kolejna wersja programu do montażu wideo, czyli HitFilm Express 2018. Od kilku miesięcy jest też płatna wersja Pro jeśli ktoś potrzebuje, ale wierzcie mi, w większości przypadków darmowa spokojnie spełni Wasze potrzeby.
Nie będę się rozpisywał, do czego służy HitFilm, chyba wszyscy wiedzą, że jest to program do montażu i compositingu. Skupmy się więc na najciekawszych nowościach w wersji 2018.
Przede wszystkim program uruchamia się dużo szybciej niż poprzednik. Wydaje się też być bardziej stabilny, ale po jednym dniu testów trudno ręczyć za to głową. W każdym razie jeszcze mi się nie wykrzaczył. Sam interfejs wygląda bardzo podobnie do poprzednika, najwięcej zmian jest w samych funkcjonalnościach.
Media importowane do projektu HitFilm są teraz szybciej przetwarzane. Nie żeby jakoś znacząco, ale zawsze coś. Do Premiere Pro trochę jednak jeszcze brakuje.
Dodano funkcję umożliwiającą usuwanie, kopiowanie i wklejanie atrybutów do / z grupy klipów w tym samym czasie.
Przyspieszono działanie programu, zwłaszcza odtwarzanie. Program sam rozpoznaje szybkość komputera i odpowiednio obniża jakość filmu, żeby odtwarzanie było płynne. W opcjach można ustawić jakoś obrazu podczas odtwarzania i pauzy a także rodzaje efektów, które będą w nich wyświetlane. Uważam, że to jednak raczej proteza. W Premiere Pro jest prerendering (czy coś takiego), co pozwala płynnie odtworzyć film z pełnej jakości.
Dodano kilka nowych pluginów, ale raczej tych rzadziej używanych.
Dodano efekty behawioralne, dzięki którym można zastosować proste oddziaływania fizyczne: przyspieszenie, grawitacja czy rzut. Jeszcze tego do końca nie ogarnąłem i nie wiem, do czego może się przydać.
Dodano mapę środowiska do warstw tekstowych.
Można dodawać nowe punkty ma maskach po prostu klikając na krzywą.
Wszystkie narzędzia do animacji i transformacji z pełną obsługa klatek kluczowych i edytorem krzywych są teraz dostępne na osi czasu edytora, dzięki czemu nie trzeba tworzyć Composite Shotów, żeby zanimować jakiś efekt.
Dzięki panelowi Layout można wyrównywać względem siebie różne elementy komponowanej sceny (jak w Photoshopie).
Udoskonalono narzędzia maski pozwalające na wygodniejszą transformację lub manipulowanie wieloma punktami naraz. Punkty można w końcu przesuwać przy pomocy klawiszy kursora. Nowy selektor kontroli Pochodzenia dla masek umożliwia przesuwanie punktu kontrolnego, od którego zostaną zastosowane zmiany skali lub obrotu maski.
Wiele efektów ma teraz interaktywne narzędzia umożliwiające dostosowanie parametrów bezpośrednio w przeglądarce.
Funkcje Motion Blur zostały dodane do edytora sekwencji.
Wciąż jednak brakuje mi wielu rzeczy, których od lat nie ma, mimo sugestii wielu użytkowników.
Importu grafik wektorowych, przynajmniej SVG.
Lepszego prerenderingu odtwarzanych klipów. Jak wspomniałem wyżej, to tylko namiastka.
Prostych kształtów wektorowych. Wciąż trzeba kombinować albo przy pomocy masek albo plikami zewnętrznymi (wciąż tylko bitmapami).
Niemniej, co tu dużo pisać, jest coraz lepiej. Może hitów kinowych tym nie zrobimy (w końcu przy wielkich produkcjach jest wielka kasa na drogie narzędzia), ale i tak dużo więcej niż połączenie kilku filmików z wakacji. Co więcej, program można używać komercyjnie, nie trzeba więc wydawać kasy na aplikacjie od Adobe.
Czy warto?
Jeśli o mnie chodzi to jak najbardziej tak. Przemieliłem sporo różnych darmowych programów i tylko HitFilm, mimo swoich braków spełnił moje oczekiwania. Program dostępny jest w wersji na PC (Windows) i Mac.