Głupio mieć zawsze rację. Czasami naprawdę wolałbym jej nie mieć. Dobra zmiana, obiecanki macanki a głupiemu radość. Miało być lepiej a jak wyszło?
Kiedy zrobiłem poniższy rysunek, wszyscy jeszcze wierzyli, że prezydent się wywiąże ze swoich obietnic i oczywiście dostałem sporo krytyki pod swoim adresem. Że niby nie mam podstaw tak myśleć, bo kadencja dopiero się zaczęła itp. Dziwne, że dziś większość tych osób podziela moje zdanie, chociaż mało kto się przyznaje, że się wtedy mylił.
W sumie jego jedyna wina to taka, że jest miętki siuśmajtek, nie ma własnego zdania i daje sobą rządzić człowiekowi, który powinien trzymać się od polityki z daleka. Swoją drogą to dziwne, że tak wiele osób (wydawałoby się w miarę normalnych) podporządkowuje się takiemu człowieczkowi. Trochę martwi mnie analogia do innego niewysokiego człowieka, który nieźle narozrabiał w latach 30-tych ubiegłego wieku. Ale nie o tym chciałem....
Lista jest spora, ale większość zarzutów znacznie wykracza poza tematykę tego bloga, ograniczę się więc do tego, co bezpośrednio dotyka nas, freelancerów, samozatrudniowych i właścicieli małych firm.
To nie jest tak, że zazdroszczę wszystkim, którzy biorą. Jakiemuś procentowi faktycznie się należy. Problem w tym, że ten procent jest niewielki, a inni nawet się nie kryją z tym, że wolą 500zł za dłubanie palcem w uchu niż pracę. I wcale im się nie dziwię. Chociaż faktycznie wkurwia niemiłosiernie fakt, że jeden urabia się po łokcie tylko po to, żeby sąsiad, który ma ręce pracą nie skalane, zgarnął ładny kawek kasy, bo sobie narobił dzieci.
Poza tym 500+ nie bierze się z niczego. Jeśli ktoś wierzy, że państwo faktycznie cokolwiek komuś daje, to jest znacznie głupszy niż ustawa przewiduje. Dlaczego? To proste:
Oczywiście z podatków. I dlatego pojawiają się coraz to nowe pomysły, jak wyciągnąć kasę od Polaków. Dziwny trafem, wbrew pozorom tej dziwnej polityki, najbardziej poszkodowani są ci, którzy najmniej zarabiają. Bo co z tego, że dostaną to 500+, skoro zaraz oddadzą w opłatach za wodę, prąd, gaz, TV, paliwo, wywóz śmieci (sporo tego ma podrożeć od nowego roku). W dodatku, jak większość z Was wie (no może poza tymi, co głosowali na PIS), za wszystkie podwyżki i tak płaci klient końcowy. Więc do powyższego dodajcie sobie podwyżkę cen w sklepach, głównie na podstawowe produkty spożywcze. Już Korwin powiedział, że dostając 500, oddasz państwu 700. Świetny interes, nie ma co. Jeśli ktoś mi chce zarzucić obliczenia wyjęte z dupy, poczekajcie kilka miesięcy, do nowego roku.
BCC wyliczył, że oddajemy państwu łącznie ok. 83% wypracowanego przez siebie dochodu w formie przeróżnych danin.
500+ jest pomocą doraźną, która wkrótce i tak wyzeruje się z podatkami. Ponadto nie spodziewam się, żeby podlegało inflacji, jak cała reszta. O ile w ogóle projekt dotrwa do tego czasu.
Już nie raz mówiono o tym, że zamiast robić 500+, lepiej dać ulgi w innych dziedzinach i nie wyzyskiwać ludzi przedsiębiorczych. Wtedy ci, którzy naprawdę zasługują na 500+ sami sobie tę kasę zbiorą. A ci, którzy wyciągają łapę za frajer po prostu jej nie dostaną.
To mój ulubiony kawałek: „Dajcie człowiekowi rybę a będzie syty jeden dzień. Dajcie mu wędkę a będzie syty do końca życia”. Ale to nie jest w interesie PIS. Dając rybę uzależniają ludzi od siebie, wzbudzają poczucie wdzięczności i niskim (zwłaszcza, że nie swoim a naszym) kosztem mają ogromny elektorat. Do tego dochodzi coraz większa kontrola i obciążenia tych, którzy próbują wystrugać wędkę we własnym zakresie.
Że to niby oni są źli, że wyzyskują pracowników. Tak się jednak składa, że najwięcej wypracowanych pieniędzy i tak zabiera państwo. Fakt, było to na długo przed PIS, ale oni podobno mieli coś z tym zrobić. Jakoś zamiast poprawy widzę tylko pogorszenie.
Wielu etatowców krzyczy, że pracodawcy to złodzieje. Ale chwileczkę, kto im broni zwolnić się i założyć własną firmę? Skoro przedsiębiorcy żyją w takich luksusach, to dlaczego nie chcą do nich dołączyć? Myślę, że każdemu krzykaczowi przydałoby się popracować rok na swoim, chociażby w celu zapoznania się z realiami, kto tak naprawdę zabiera. I wtedy zobaczymy, jak chętnie płaci swoim pracownikom więcej niż minimalna krajowa.
Tylko czekam na taki argument. To taki piękny przykład manipulacji przez kontrast. PO było gorsze, więc PIS jest taki super. Na początku tak się może wydawało, teraz z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że jedni i drudzy to taka sama banda złodziei. Niektórym osobom oczy już się otwierają i widzą, ze PIS już dawno dogonił a może nawet przegonił poprzedników w swoich poczynaniach.
Niestety wciąż mają duże poparcie. Ciekaw jestem, ile osób na nich zagłosuje w kolejnych wyborach.
P.S. Wszystkie memy znalezione w sieci, kliknij w grafikę, żeby przejść do źródła.