Czy jesteś nadwydajny mentalnie?
Jeśli czujesz, że coś z Tobą jest nie tak, może czujesz się inny, gorszy, a rodzice mówili do Ciebie „dzik”, to zrób sobie prosty test, bo może jesteś po prostu nadwydajny mentalnie.
Poprzedni wpis o nadwydajnych podbił na kilka dni internet. Zgłosiło się do mnie wiele osób (część przez komentarze, część przez e-mail) z informacją, że DOKŁADNIE ICH OPISAŁEM. To miłe, a jednocześnie zaskakujące, bo spodziewałem się, że utrafię tylko częściowo. W końcu każdy z nas jest inny, wychowaliśmy się w innym środowisku. A tu okazuje się, że nadwydajni są bardziej do siebie podobni, niż myślałem. Chociaż możliwe, że to wynikało z dosyć ogólnego opisu nadwydajnych.
Wielu z Was dokładniej opisało niektóre cechy, które ja potraktowałem bardzo pobieżnie, albo w ogóle o nich nie wspomniałem, bo mi do głowy nie przyszło, że mają związek z nadwydajnością (dla mnie to też dosyć świeża sprawa i dopiero zgłębiam temat). Dlatego zebrałem je wszystkie do kupy i przygotowałem dla Was w formie testu.
Nie jestem psychologiem i nawet nie próbuję ściemniać, że jestem. Poniższy test nie jest więc wiążącą diagnozą, nie ma nawet punktacji. Po prostu przeczytaj listę i jeśli większość zagadnień do Ciebie pasuje, to z dużą dozą prawdopodobieństwa możesz być nadwydajny mentalnie. Jeśli to dla Ciebie ważne, możesz zweryfikować to u psychologa, jeśli oczywiście ufasz diagnozom ludzi, którzy o tej przypadłości (wadzie lub zalecie - sam wybierz) wiedzą tylko z książek.
A jeśli już wiesz, że jesteś nadwydajny, to pytanie: jak to wykorzystać w praktyce? Bo okazuje się, że większość z nas ma z tego powodu więcej problemów niż korzyści. A trochę bez sensu jest mieć w głowie mega wydajny komputer i tego nie wykorzystać. Jeśli więc umiesz już zrobić użytek ze swojej nadwydajności, podziel się tym w komentarzu. Niech inni też skorzystają.
Ale nie przedłużajmy i sprawdźmy ile poniższych punktów do Ciebie pasuje. Informacją o tym również podziel się w komentarzu.
- Od zawsze czułeś, że jesteś jakiś inny. Możliwe nawet, że utwierdzali Cię w tym rodzice i rodzice używając słów „dzik”, „dziki”, „dziwoląg” itp. Bardzo zaniżało to Twoją samoocenę, bo czułeś się gorszy. W szkole prawdopodobnie byłeś wyśmiewany przez rówieśników, a możliwe, że i nauczyciele dodawali coś od siebie.
- Jesteś perfekcjonistą do przesady i zazwyczaj niezadowolony z wyniku swojej pracy. Poprawiasz coś w nieskończoność, chociaż i tak tylko Ty to widzisz.
- Masz tysiące pomysłów, ale rzadko którykolwiek realizujesz, bo w międzyczasie masz tysiące kolejnych. A przecież nie zrobisz czegoś do połowy bo jesteś perfekcjonistą.
- Chcesz zgłębiać wiedzę w każdej możliwej dziedzinie, nawet jeśli nie pokrywa się z Twoimi zainteresowaniami. Dziennie wpisujesz w Google dziesiątki pytań i chłoniesz wiedzę, dla innych zwyczajnie bezużyteczną.
- Masz problemy ze skupieniem. Niby umysł pracuje szybko, ale często odbiega w całkiem w inne tematy niż ten, nad którym pracujesz.
- Często skaczesz między zadaniami, nie możesz się dłużej skupić na jednej czynności.
- Czasami jednak zdarza Ci się „flow” i wyłączasz się z otoczenia. Wtedy nie widzisz absolutnie nic, co się dookoła Ciebie dzieje.
- Masz wiele różnych, często niepokrywających się zainteresowań i wszystkie są dla Ciebie tak samo ważne. Przez to masz bardzo szeroką wiedzą ogólną, ale w niczym nie jesteś ekspertem, bo się rozdrabniasz. Wiesz o tym, ale i tak zdobywasz jej jeszcze więcej.
- Ciągle analizujesz złożoność ludzi, reakcji, procesów i usiłujesz dojść do jakiegoś wspólnego wzoru, zależności.
- „Wchodzisz ludziom w głowę” i przewidujesz ich kolejne ruchy i zachowania. Już po kilku słowach wiesz, co powiedzą dalej. Czasami nawet co do słowa. Kończysz zdania za innych, zwłaszcza jeśli mówią zbyt wolno.
- Ciągle myślisz „do przodu” o wszystkim.
- Za dużo analizujesz różne sytuacje i nie podejmujesz działania w obawie przed negatywnych konsekwencji.
- Zapamiętujesz detale które nie mają większego znaczenia.
- Masz problem z podjęciem decyzji, bo cały czas szukasz jeszcze lepszego rozwiązania.
- Wszystko optymalizujesz, żeby być jeszcze bardziej efektywnym. Chociaż i tak jesteś bardziej niż inni ludzie, to uważasz, że to za mało. Przed zwykłym wyjściem do miasta planujesz trasę, żeby wszystko załatwić bez zbędnego „kręcenia się w kółko”.
- Często zmieniasz pracę. Czasami dlatego, że bieżąca szybko Cię nudzi. Innym razem jesteś zwalniany za próby optymalizacji działań, co innych drażni i jeszcze bardziej dezorganizuje ich powolną i nieefektywną pracę.
- Swoje zadania wykonujesz wielokrotnie szybciej niż inni, ale uważają cię za leniwego, no przez większą część czasu nic nie robisz.
- Twoją wymarzoną pracą byłoby siedzenie w laboratorium lub zdalnie przed komputerem. Mówisz o wielkim szczęściu, jeśli tak właśnie pracujesz.
- Podczas kontaktów interpersonalnych bardzo dobrze rozumiesz emocje rozmówcy.
- Jednocześnie brakuje Ci umiejętności społecznych, bo nikt nie rozumie Ciebie. Nie odnajdujesz się towarzysko, bo nadajesz na zupełnie innych falach.
- Analizujesz każde wypowiedziane słowo i doszukujesz się ukrytego znaczenia.
- Dla odmiany Twoje słowa są odbierane jak bełkot, bo wg innych używasz zbyt skomplikowanych konstrukcji językowych.
- Trudno Ci utrzymać spójność rozmowy, skaczesz z tematu na temat i robisz wiele dygresji. Często musisz tłumaczyć, o co Ci chodzi, chociaż to i tak niewiele daje.
- Podobnie w drugą stronę. Zwykli ludzie używają „standardu porozumiewania się”, który jest Ci obcy. Więc albo prawie zawsze coś opacznie zrozumiesz, albo ciągle dopytujesz irytując tym rozmówców.
- Nie umiesz flirtować.
- Często nawet boisz się spróbować, bo analiza doprowadzi do konkluzji, że i tak dostaniesz kosza.
- Prawdopodobnie jesteś singlem albo po rozwodzie. Ewentualnie Twoje związki trwają krótko i nie wiesz, dlaczego.
- Jesteś bardzo precyzyjny i widzisz dużą różnicę w słowach o podobnym znaczeniu, których inni (oczywiście błędnie) używają zamiennie.
- Im bardziej się starasz być lepszym, tym bardziej Cię atakują.
- Jesteś bardzo emocjonalny i uważają Cię za przewrażliwionego. Albo przeciwnie, wyrobiłeś w sobie metodę obronną i nie okazujesz emocji - wtedy mają cię za nieczułego psychopatę.
- Masz ogromne poczucie sprawiedliwości i aż się w Tobie gotuje, gdy widzisz głupotę ludzi, niesprawiedliwość, patologię, chamstwo itp.
- Masz problemy ze snem, bo myśli pędzą jak szalone. Być może uciekasz w alkohol, narkotyki, albo oglądanie filmów, aż padniesz ze zmęczenia. Prawie na pewno próbowałeś medytacji, ale niezwykle trudno jest Ci wejść w stan odprężenia, bo te szaleńcze myśli…
- Podczas czytania książek lub oglądania filmów ciągle sprawdzasz w internecie różne powiązane z tym ciekawostki. Filmy analizujesz pod względem logicznym zamiast czerpać przyjemność z samego oglądania. Zresztą większość filmów (zwłaszcza współczesnych) jest dla Ciebie tragicznie głupia i bezsensowna.
- Zdarza ci się oglądać filmy w przyspieszeniu, żeby nie tracić czasu na dłużyzny nic nie wnoszące do fabuły. A i tak doskonale radzisz sobie z odbiorem i zrozumieniem wszystkiego.
- Poza tym podczas oglądania filmu myślisz o tysiącach innych rzeczy, bo każda scena jest dla Ciebie inspiracją.
- Zawsze masz przy sobie notatnik albo dyktafon, bo ciągle masz jakieś pomysły. Na spacerze, w łóżku, podczas oglądania filmu, na spotkaniu ze znajomymi, w toalecie, pod prysznicem…
- Tworzysz listy zadań i mapy myśli, bo chaos w głowie jest zbyt wielki, żeby nad nim zapanować i połowa rzeczy wylatuje Ci z głowy.
- Kupowanie jakiegokolwiek sprzętu bardziej skomplikowanego od długopisu to koszmar. Rozważasz wszystkie wady i zalety produktu, uzasadniasz potrzebę jego kupna, czytasz wszystkie opinie i recenzje, a jeśli jest możliwość, to chcesz to wypróbować. Oczywiście decyzję podejmujesz z tabelką na kartce lub w Excelu.
- Masz bardzo rozwiniętą intuicję, na której możesz polegać, bo rzadko się myli.
- Często miewasz rację i próbujesz przekonać ludzi do takiego a nie innego działania, ale kiedy i tak robią po swojemu z negatywnymi konsekwencjami, zawsze powtarzasz: „a nie mówiłem”. Ale winę i tak próbują zrzucić na Ciebie.
- Rozwiązania problemów wolisz poszukać osobiście (np. w internecie) niż spytać osobę lepiej ogarniającą temat, bo wiesz, że nie wytłumaczy tego w prosty i zwięzły sposób, co Cię jeszcze bardziej sfrustruje.
- Twoja wyobraźnia jest tak bardzo rozwinięta, że różne sceny nie tylko widzisz, ale też słyszysz i czujesz.
- Widzisz więcej niż inni. Z fragmentów posiadanych informacji jesteś w stanie wyciągnąć całkiem trafne wnioski.
- Masz bardzo wyczulone zmysły. Wszystkie. Nawet jeśli jesteś krótkowidzem i nosisz okulary, do dostrzegasz więcej niż inni. Muzyka zawsze jest zbyt głośna (chociaż inni ledwo słyszą), nie lubisz niektórych ubrań (bo cię gryzą), czujesz smród papierosów z dużej odległości, czasami nawet z oglądanego filmu.
- Masz byt dobry słuch. Większość ludzi jest wyczulona na częstotliwości mowy, ale Ty wszystkie dźwięki słyszysz jednakowo głośno, co zlewa Ci się z głosem rozmówcy. Rozmowa w gwarnym pubie jest dla Ciebie męcząca.
- Słyszysz kolory, widzisz dźwięki. Każda litera, cyfra lub dzień tygodnia ma inny kolor i wibrację - i to wszystko bez LSD.
- Prokrastynujesz na potęgę, a i tak zazwyczaj jesteś w stanie ogarnąć to, co masz do zrobienia.
Czy dodasz coś od siebie?
Jeśli podoba Ci się wpis,
koniecznie zalajkuj,
skomentuj i zapisz się na
newsletter