Łączenie technik filmowych kręciło mnie od obejrzenia „Akademii Pana Kleksa” i znanej chyba wszystkim piosenki o dziku. Później podobne uczucia wzbudził we mnie film „Kto wrobił Królika Rogera” i ostatecznie „Kosmiczny Mecz”. Do teraz pozostawało to wyłącznie w sferze fantazji...
Blender 2.80 już od wielu miesięcy jest w wersji beta. Tym razem twórcy Blendera poszli na całość i zaszaleli niemal ze wszystkim. Nowa wersja będzie tak bardzo różnić się od poprzedniej, że wiele osób twierdzi, że powinna mieć numer 3.0.
Jeśli należysz do tych leniwców, którzy nawet nie zadają sobie trudu, żeby zgłębić jakiś temat, tylko po pierwszym rzucie oka wygłaszają wyroki, to Blender nie jest dla Ciebie. Jeśli jednak nie straszne Ci odmienności i przebrnąłeś przez nietypowy interfejs tego programu, to na pewno, podobnie jak ja, stwierdziłeś, że nie wymyślono nic bardziej intuicyjnego i przyjaznego.
Niedawno strzeliło mi coś co głowy, żeby podłubać trochę prostych poklatkowych animacji 2D. Tak sobie wymyśliłem, żeby w tle było duże zdjęcie, na tym narysować całą akcję a dostosowanie do formatu i dodatkowe efekty zrobić w HitFilm.
Chyba nie da się ukryć, że ostatnio dużo zajmuję się Blenderem. To tak przy okazji zlecenia, które realizuję. W ciągu miesiąca spędziłem przy tym programie więcej czasu niż przez ostatnie kilka lat.