Rok w krainie Blendera to niemal jak wieczność. Wydaje się, że dopiero co opisywałem wersję 2.8, a już jest dostępna 3.2 beta. Już sam się pogubiłem, w tym co jest, bo jest w nim chyba wszystko.
Kilka lat temu mówiono, że nie zamierzają przechodzić na numerację 3.x. Całkowita przebudowa interfejsu, wprowadzenie silnika Eevee i wielu innych rzeczy zasłużyła tylko na wersję 2.8. Coś się jednak zmieniło i mamy już stabilną wersję 3.1 oraz rozwojową wersję 3.2 beta. Zerknijmy co nowego.
Geometry Nodes czyli węzły wpływające na kształt jest już od wersji 3.0. Generowane efekty totalnie wymiatają, pozwalając na tworzenie animowanych proceduralnych kształtów. Ale to nie wszystko. Można przygotować generator budynków, gdzie suwakami ustawia się ilość i rodzaj elementów. Reszta zostanie po prostu wygenerowana.
Nowy silnik renderowania Cycles-X, oczywiście szybszy i lepszy (ma między innymi wbudowany odszumiacz), ale nie jest w pełni zgodny z poprzednimi wersjami, więc sceny z wcześniejszych wersji trzeba trochę doszlifować.
Eevee też się szybko rozwija, chociaż wciąż jest mniej realistyczny od Cycles w podstawowych rzeczach np. cieniowania i przezroczystości.
Dostępna jest biblioteka obiektów i materiałów online. Wystarczy przeciągnąć na scenę i gotowe. To też było już nieco wcześniej, ale teraz jest lepsze. Na stronie poliigon.com dostępne są obiekty i materiały za free. Wystarczy założyć konto i zainstalować odpowiedni dodatek. Ściągnięty materiał zawiera nie tylko bitmapę kolorów, ale też odbić, wypukłości i inne (jeśli oczywiście są dostępne).
Zobacz 50 blenderowych tipsów
Programiści skupiają się też na rzeźbieniu. Z każdą nową wersją dochodzą kolejne narzędzia nie tylko do rzeźbienia, ale także do malowania. Obecnie maluje się już nie tylko wierzchołki, ale domyślną mapę UV, co pozwala na precyzyjniejsze malowanie, niezależnie od skomplikowania bryły. To oczywiście było już wcześniej, ale teraz jest to znacznie uproszczone. Dodawane są też kolejne narzędzia do malowania np. rozmazywanie koloru.
Rozwijany też jest Grease Pencil. Na razie są to nowe modyfikatory, między innymi segments (niezależne, automatyczne kolorowanie fragmentów krzywej), length (skracanie lub ekstrapolacja krzywej) czy shrink wrap (rzutowanie na bryłę 3D). Wciąż nie mogę się jednak doczekać, żeby GP był krzywą a nie zbiorem krótkich odcinków.
Można eksportować do PDF i SVG wszystkie klatki animacji robionych przy pomocy Grease Pencil.
Poprawiono Motion Blur dla systemów cząsteczkowych - ogień jest jeszcze bardziej realistyczny, jeśli ktoś umie go wymodelować.
Wprowadzono nowy System włosów - szybszy i zdecydowanie lepszy. Ma więcej modyfikatorów, także z użyciem Geometry Nodes i trybu rzeźbienia - włosy można wprost narysować na głowie.
Zobacz inne nowości
Blender nie tylko pod Windows 10
Oficjalnie Blender już od wersji 2.93 nie współpracuje już z Windowsem 7. Dla większości z Was pewnie to żaden problem. Ale, jak już pisałem tutaj, nie jest to podyktowane niczym ważnym (chyba tylko fanaberią programistów), bo jest człowiek, który bez problemu przygotowuje Blendera także dla Windows 7. Co prawda z pewnym poślizgiem, ale program działa bez problemu i się nie wiesza.