Dzisiaj jest poniedziałek, 07 października 2024
Ustawienia renderowania w BlenderzeStwórz sobie własną chmurę tagówAndy Design Studio Graficzne w Lublinie
Blender 2.80 - ewolucja czy rewolucja?

Blender 2.80 - ewolucja czy rewolucja?

poniedziałek, 2019-04-292724Recenzje, Blender, Software

Blender 2.80 już od wielu miesięcy jest w wersji beta. Tym razem twórcy Blendera poszli na całość i zaszaleli niemal ze wszystkim. Nowa wersja będzie tak bardzo różnić się od poprzedniej, że wiele osób twierdzi, że powinna mieć numer 3.0.

Ja się się ku temu skłaniam, ale jak widać, nie każdy lubi pędzić z numerkami, jak Mozilla w swoim Firefoxie czy Google w Chrome.

Jak dla mnie rewolucja

Wersja ostateczna ma wyjść dopiero w lipcu, ale pracuje się nad nią już od bardzo długiego czasu. Obiło mi się nawet o uszy, że robiono ją już równolegle z poprzednią linią, która kończy się na wersji 2.79b. Ja sam używam bety od wielu miesięcy (codziennie wychodzi nowy build łatający bieżące usterki), ale w sieci można znaleźć dużo starsze publikacje i całą masę filmików na YouTube prezentujące między innymi możliwości nowego silnika Eevee. Na wielu z nich widać jeszcze stary interfejs programu.

A ten zmienił się bardzo. Moim zdaniem jest teraz dużo prostszy dla osób poznających Blendera. Pozostali będę musieli zmienić wiele lat przyzwyczajeń, zwłaszcza że zmieniło się też działanie myszy oraz niektóre klawisze (będę musiał odświeżyć wpis o klawiszach Blendera, bo obecny jest już mało aktualny). Mimo uproszczenia i zoptymalizowania wielu funkcji, przycisków nie ubyło. Doszło bowiem dużo nowych funkcji, możliwości i ustawień. Nie jestem pewien, czy znam może 5% tego wszystkiego, a siedzę w Blenderze od wielu lat.

bathroom 1 wire bathroom 2 solid bathroom 3 lookdev

Interfejs

  • Usunięto i uproszczono wiele elementów, dzięki czemu zwiększyła się powierzchnia robocza. Fajnie, ale przez jakiś czas będziemy szukać narzędzi, które wcześniej były pod ręką. Jak wspomniałem, doszło wiele nowych funkcji i narzędzi, więc na 100% się pogubimy. Ale równie szybko odnajdziemy, bo teraz ułożenie jest bardzo logiczne i spójne. W końcu ktoś to porządnie zaorał i sensownie poukładał.
  • Zmieniły przyciski myszy. Obiekty zaznaczamy lewym (dla mnie to akurat nie problem, bo już wiele lat temu tak sobie ustawiłem, ale wiele osób nie wiedziało o takiej możliwości), pod prawym jest menu wcześniej dostępne pod spacją, środkowym obracamy widok (wcześniej się przesuwało) . Kursor 3D przestawiamy z wciśniętym shiftem. Sporo tego, na szczęście pod obszarem roboczym dostępne są podpowiedzi działań myszy z odpowiednimi klawiszami funkcyjnymi, w zależności od aktywnego narzędzia. Wiele rzeczy można też spokojnie poustawiać „po staremu”.
  • Pod klawiszem spacji jest teraz to samo menu do przełączania narzędzi, co z lewej strony pola roboczego. Moim zdaniem trochę bez sensu, więc szybko to sobie przełączyłem na wyszukiwarkę, która do tej pory była połączona z menu podręcznym (uruchamianym spacją właśnie).
  • Przy wielu funkcjach rozwija się teraz tzw. pie-menu dopasowane do bieżącego narzędzia i zaznaczonego obiektu. Z początku trochę mnie to irytowało, ale teraz wiem, że jak chcę np. przyciągnąć obiekt do siatki, to naciskam SHIFT+S i przesuwam kursor na prawo, bo tam jest odpowiednia opcja.
  • Nie ma już warstw, przynajmniej nie w takiej formie i ograniczeniu jak do tej pory. Zamiast tego są tzw. „kolekcje” bez ograniczeń w ilości (warstw było tylko 20). Można je też ponazywać po swojemu. Wszystko ogarnia się w panelu Outliner, gdzie mamy drzewiastą strukturę całego modelowanego świata.
  • Ciekawym bajerem jest brak listy Screens, która zawierała nasze ulubione ustawienia okien w zależności od realizowanego zadania (inne ustawienie jest potrzebne przy modelowaniu, inne przy teksturowaniu). Zamiast tego są widoczne zakładki (można od razu kliknąć w odpowiednią). Ponadto podczas tworzenia nowej mamy sporą listę predefiniowanych poukładanych w wygodne kategorie.
  • Zmienił się wygląd i zawartość panelu Properties. Panel renderowania rozdzielono na dwa: jeden zawiera elementy związane z samym renderowaniem, drugi (Output) zawiera rozdzielczość, format plików wyjściowych, metadata itp. Zmieniły się też ikony, część do tego stopnia, że trzeba się do nich przyzwyczaić. Ale wyglądają ładnie i spójnie. Graficy Microsoftu mogliby się uczyć :)

bathroom 4 bathroom 5 mpwik 1 mpwik 2 smartphone desk

Co pod maską?

  • Blender może teraz używać GPU nie tylko CUDA nVidii, ale też innych kart graficznych, nawet tych zintegrowanych z płytą główną. I to jednocześnie. Można zajechać komputer, ale przynajmniej do pracy wykorzystywane jest 100% możliwości maszyny.
  • Dodano wiele nowych node’ów: shadery, modyfikatory, tekstury proceduralne itp. Polecam wypróbowanie Bevel i Ambient Occlusion. Inne, np. Mask można pobrać z sieci - naprawdę świetne narzędzie. Tutaj jest filmik pokazujący możliwości i link do pobrania.
  • Dodano nowy silnik renderowania - Eevee. Jakościowo jest gorszy od Cycles, ale za to mega szybki i płynnie działa w czasie rzeczywistym podczas modelowania. Dzięki temu dodawanie materiałów jest o wiele szybsze i przyjemniejsze. Zresztą do wielu rzeczy jest wystarczający, w końcu przez tyle lat używaliśmy Internala (w tej wersji już go nie ma) i było dobrze. Eevee świetnie nadaje się do animacji, ponieważ w ruchu mniejszy realizm jest niezauważalny, a sam rendering trwa kilkadziesiąt razy szybciej!
  • Jak zwykle dodano wiele nowych funkcji i bajerów, których nie opanowałem i pewnie nawet nie wiem o ich istnieniu. Co jakiś czas jestem zaskoczony oglądając kolejny filmik na YouTube.

To tak z grubsza. Gdybym miał wymienić wszystkie nowości, to nie dość, że samo poznanie zajęłoby mi rok, to powstałaby mega książka, którą lepiej niech napisze ktoś bardziej ogarnięty w programie. A to przecież wciąż jest beta i do lipca jeszcze wiele może się zmienić.

Z tego co widziałem, to dodano też wiele nowych narzędzi do tworzenia animacji 2D a nawet 2,5D, bo przecież można łączyć elementy rysowane z modelami 3D. Już od dawna przymierzam się do zrobienia jakiegoś filmiku, ale póki co brakowało mi motywacji. Oczywiście narzędzia do montażu i compositingu też przeszły niemałą rewolucję. I to wszystko zamknięte w jednym, spójnym programie.

Pierwsze, co zrobiłem, to skonfigurowałem sobie program do własnych wymagań i dawnych przyzwyczajeń, między innymi skrótów klawiszowych. Jeśli chcesz z tego skorzystać pobierz paczkę ZIP, rozpakuj i przenieś do folderu 2.80 swojego Blendera.

Na koniec tradycyjnie blenderowy film

Jak już wspomniałem, to będzie rewolucja i otrzymamy w zasadzie całkiem nowy program, na który tak wielu z nas czeka.

Ze wszystkimi zmianami zapoznacie się bezpośrednio na stronie programu blender.org. Stamtąd też pobierzecie program na każdy system operacyjny. Tylko kolejny raz przypominam, że to jest beta, wciąż z wieloma błędami i raczej nie należy jej za bardzo ufać, zwłaszcza w pracach komercyjnych, o czym sam się już przekonałem.

Jeśli podoba Ci się wpis,
koniecznie zalajkuj,
skomentuj i zapisz się na