Newsletter jest obecnie jednym ze skuteczniejszych kanałów dotarcia do klienta lub czytelnika. Jeśli go jeszcze nie masz na swojej stronie lub blogu, dowiedz się, dlaczego powinieneś go założyć jak najszybciej.
Lubię testować nowinki a po wielu głosach zachwytu ze strony makowców, czekałem na ten soft z utęsknieniem ale też z dużą dozą niepewności. Bo czy taka świeżynka może być zagrożeniem dla pakietu Adobe, jak to głoszą jej twórcy? Zobaczmy.
Jeśli nie lubicie długich storytellingów, to po prostu wpiszcie w komentarzu tl;dr. Pozostałych zapraszam do zapoznania się z historią dziecka szczęścia. Ostrzegam, będzie długo, więc przygotujcie sobie jakiś popcorn i kawę, żeby nie zasnąć.
Jeśli należysz do tych leniwców, którzy nawet nie zadają sobie trudu, żeby zgłębić jakiś temat, tylko po pierwszym rzucie oka wygłaszają wyroki, to Blender nie jest dla Ciebie. Jeśli jednak nie straszne Ci odmienności i przebrnąłeś przez nietypowy interfejs tego programu, to na pewno, podobnie jak ja, stwierdziłeś, że nie wymyślono nic bardziej intuicyjnego i przyjaznego.
Pierwsze hashtagi pojawiły się na Twitterze, potem wirusowo rozniosły na inne serwisy Social Media. Teraz są praktycznie wszędzie, często nawet jako element zwykłej reklamy, która w założeniu ma być nowoczesna i trafiać do młodych odbiorców. Ale jak je ugryźć praktycznie?
Od najmłodszych lat wszyscy (świadomie bądź nie) obniżają naszą samoocenę. Rodzice, szkoła, pracodawcy a nawet rząd. W końcu sami w to wierzymy i... musisz się z tego wyrwać!
Złodzieje, krętacze, bogato urodzeni, kolesie z partii... Na pewno słyszałeś takie określenia ludzi bogatych, mówione najczęściej z zawiścią. Bo przecież uczciwą pracą nie można dojść do takich pieniędzy, prawda? Czy bogacze ulepieni są z innej gliny?
Zdarza się Wam dostać od przedstawicieli różnych firm propozycje napisania artykułu, które „mogą zainteresować” Waszych czytelników? A jak często wraz z tym przychodzi propozycja honorarium? Jeśli zawsze to macie szczęście już naprawdę solidną markę. Jeśli nie, to czytajcie dalej.
Jak już niedawno pisałem, zdjęcia „prosto z aparatu” rzadko wychodzą tak efektownie, jak byśmy chcieli. Zwłaszcza jeśli nie mamy sprzętu za grube tysiące. A nawet wtedy czasami „trzeba trochę pomóc”, o czym świadczą coraz częstsze afery z udziałem znanych światowych fotografów.
Może będzie to dla Was szokiem, ale wiele zdjęć mistrzów, które tak podziwiamy, nie są zwykłymi odbitkami z kliszy. Nawet te, które powstały w czasach, kiedy nie było Photoshopa ani nawet komputerów, często były w różny sposób poprawiane.
Trick pochodzi z banku zdjęć Fotolia
Jeśli używasz Adobe Illustratora, to z pewnością znasz wiele ciekawych sztuczek przyspieszających codzienną pracę. Ale czy na pewno znasz je wszystkie? Sprawdź!