Czy dobra zmiana nie jest dla Ciebie zbyt dobra a zamiast zwiększenia kwoty wolnej od podatku dostałeś zwiększenie ZUSu? Masz dosyć dofinansowania Polaków pierwszego sortu swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi? Rozważ przeniesienie swojej firmy na przykład do Irlandii. Piotr opisze Wam, jak to zrobić.
Wreszcie mamy całkiem niezłą namiastkę prawdziwej zimy, trzeba więc narobić jak najwięcej zdjęć, żeby potem dzieciakom pokazywać, jak wygląda śnieg. Jest z nim jednak pewien problem, bo zazwyczaj wychodzi jako jasna, gładka plama a fajnie byłoby zobaczyć jego fakturę. Jak więc sobie poradzić ze śniegiem?
Niedawno pisałem o tym, jak zaprojektować dobre logo. Zachęcony komentarzami i mailami doprecyzuję kilka spraw, o których być może nie wszyscy jeszcze wiedzą. A ci co wiedzą, może sobie utrwalą.
Po wielu latach oczekiwania mamy w końcu porządną zimę. Mimo zimna, od którego pewnie większość z nas się odzwyczaiła, warto ruszyć dupę sprzed komputera i ruszyć na jakiś plener. Przyznam, że sam już dawno nie byłem na żadnym, trzeba się za czymś rozejrzeć...
Chyba jestem już bardzo stary, skoro pamiętam te czasy, kiedy komputer samemu składało się komputer, konfigurowało BIOS, instalowało DOS (to taki system operacyjny w czasach przed Windowsem), ustawiało odpowiednie pliki konfiguracyjne, szukało sterowników i kombinowało, żeby zadziałały z naszymi urządzeniami. Masa roboty, ale dawało to 100% kontroli nad komputerem.
Przez ostatnie klika lat zmieniło się w naszym codziennym życiu więcej, niż nam się wydaje. Chociaż powtarzamy, że świat się nie zmienia, a swego rodzaju filtr każe nam patrzeć na swoje wspomnienia tak, jakby szczegóły naszej codzienności były zupełnie inne, niż w rzeczywistości miało to miejsce.
Komputery mają o wiele dłuższą historię niż się Wam wydaje, pisałem o tym niedawno przy okazji recenzji Innowatorów. Szerzej zaczęły być jednak wykorzystywane w latach 50-tych, kiedy powstały tranzystory. Wtedy też pojawiła się pierwsza sieć komputerowa.
Jakie są loga, każdy widzi. Jedne trochę lepsze, inne trochę słabsze, kilka naprawdę fajnych a większość... Pomijając duże i znane firmy, kiedy ostatnio widzieliście dobrze zaprojektowane logo, które przykuło waszą uwagę na tyle, że zapamiętaliście je na dłużej niż minutę?
Podczas mojej kilkunastoletniej pracy w branży graficznej, dostawałem logo chyba we wszystkich możliwych formatach: JPG (pobrany ze strony internetowej), animowany GIF, autoCADowy DWG, microsoftowe XLS, PPS czy DOC i wiele innych. Stricte wektorowych formatów była może połowa.
Na początek zmartwię Cię. Nie ma dobrego przepisu, który w 100% zapewni Ci wykonanie dobrego logo. Na efekt końcowy wpływa wiele czynników, z których najważniejszym jest Twoje doświadczenie. A o akceptacji i tak decyduje wyłącznie gust klienta lub (częściej) jego żony.
Teoretyczne maksymalne nafarbienie przy druku może wynieść 400% (po 100% każdej składkowej CMYK, nie licząc Pantonów). W praktyce żaden papier tego nie przyjmie, a jeśli przyjmie, to zanim farba wyschnie, zrobi się błoto a maszyna się zablokuje. Każdy porządny drukarz ma prawo wyrwać Wam za to paznokcie.