Długo to trwało, ale w końcu jest! Darmowy E-book o plenerze fotograficznym w Rumunii, w którym brałem udział. Zapraszam do pobierania, czytania i komentowania
„Słońce chowało się już za górami i powoli zbieraliśmy się do odwrotu. Adam jego końcu pomostu robił jakieś ostatnie zdjęcia, kiedy nagle usłyszeliśmy głośny trzask i plusk.
Chyba ktoś się właśnie utopił.
- O kurrrr... - usłyszałem. Odwróciłem się, a tam Adam wyciągał właśnie nogę z mazi. Czyli nie utopił się. Miał szczęście, że nie wpadł, bo zanim ktokolwiek by do niego dobiegł, nie byłoby kogo wyciągać....”
W Rumunii spędziłem tydzień. Wyprawę opisałem w moim e-booku, który teraz możesz przeczytać całkiem za darmo.
Ciekaw jestem Twojej opinii, jakakolwiek by nie była. Nie krępuj się więc i komentuj!
Więcej zdjęć z wyprawy zamieściłem w galerii na Facebooku. Zapraszam!